Cześć moi Mili!
Napisałem dla Was przewodnik weekend w Turku, gdzie spędzicie PRZEPIĘKNY czas z dala od tłumów turystów! Pragnę pokazać, że również mniej popularne destynacje mają swoje unikalne i ciekawe atrakcje.
Wspomnę, że planowaniem tego typu wyjazdów sam dla siebie zajmuje się od 2010 roku, kiedy to pierwszy raz pojechałem sam do innego miasta i był to Wrocław. Na swoim koncie jeśli chodzi o wycieczki jednodniowe/weekendowe mam na przykład Wiedeń, Pragę, Londyn, Bergen, Kijów, Lublanę, Budapeszt, Berlin i wiele innych.
Zapewniam, że w ciągu dnia jesteście w stanie zobaczyć bardzo dużo, zaś weekend daje jeszcze większe możliwości.
Dbam o to, aby przekazać Wam SPRAWDZONĄ trasę spacerową, najpiękniejsze i najciekawsze miejsca oraz praktyczne wskazówki, które mogą się Wam przydać.
Wracając do Turku. Pierwsza stolica Finlandii żyje nad rzeką, które jest osią spacerów i spoiwem najwartościowszych zabytków i miejsc. To miasto domów z drewna, interesujących placówek muzealnych, parków na wzgórzach oraz świetnego, darmowego promu.
Pokażę Wam jak zaplanować spacer po jednym z ważniejszych miast w Finlandii, byście poznali NAJWAŻNIEJSZE miejsca, a przy okazji wczuli w jego klimat i poczuli bicie serca.
Jak dotrzeć do Turku?
Do Turku podróżowałem samolotem linii Wizzair z Gdańska. We wrześniu 2023 roku rozkład lotów dawał możliwość spędzenia weekendu w Turku. Ceny również były super, bowiem za lot w obie strony placiliśmy nieco ponad stówkę od osoby. Warto jednak sprawdzać aktualne dni i godziny lotów.
Na ten moment (jesień 2023) do Turku dolecicie tylko z Gdańska, zatem jeśli planujecie tanią podróż do Finlandii, najpierw musicie się dostać do stolicy Pomorza.
Dojazd z lotniska do centrum miasta
To bardzo proste. Wychodząc przed terminal lotniska, od razu trafiacie na przystanek autobusowy. Linia numer 1 kursuje między Portem Lotniczym a Portem Morskim. Na trasie autobus mija centralnie położony Rynek oraz inne ważne z punktu widzenia turysty miejsca.
Bilet kupicie u kierowcy i tutaj WAŻNA uwaga. Płacąc kartą, wydacie 3 euro za bilet (na osobę), zaś gotówką już 4 euro za bilet (na osobę). Zatem opłaca się zapłacić przy pomocy karty.
Noclegi, czyli jak nie zbankrutować?
Co jak co, ale przenocować gdzieś trzeba i fajnie, aby to było miejsce wygodne, dobrze zlokalizowane i najlepiej ze śniadaniem.
Sam zarezerwowałem hotel niemal 4 km od centrum głównie ze względu na cenę. Różnica między centrum miasta a lokalizacją, którą sam wybrałem, wynosiła wówczas (początek września) nawet 200 zł. Plusem jest to, że dodatkowo zobaczycie inną część miasta, minusem oczywiście dodatkowy czas na dojście/dojechanie.
Patrząc na noclegi w Turku na weekend w październiku 2023 roku, ceny w centrum nie są tak przeraźliwe. Od niecałych 300 zł do niemal 500 zł za noc za dwie osoby. Jak na Finlandię i centrum miasta, 300 zł za dwie osoby to niezła cena. Warto przejrzeć oferty przez kilka różnych stron – Booking, Agoda, Airbnb. Ewentualnie wejść na stronę domową danego hotelu i sprawdzić czy cena jest taka sama, bo może się okazać, że jest niższa, aniżeli przy rezerwacji poprzez np. Booking.
Czas na zwiedzanie. Zapraszam w podróż po Turku!
Osią naszej wędrówki po mieście będzie rzeka Aurajoki. Właśnie tutaj mieszkańcy spędzają swój wolny czas i trudno się im dziwić – ładnie tam mają!
Katedra i Stary Rynek
Na sam początek spaceru po mieście, zachęcam, byście zajrzeli w okolicę Katedry i Starego Rynku. Jeśli chodzi o miejsca z historią, to tutaj jest najpiękniej! XIII-wieczna Katedra jest najważniejszą świątynią w Finlandii, obok klasycystyczna zabudowa wzniesiona w dużej mierze po 1827 roku oraz architektura drewniana. Między budynkami zadbane zieleńce i wybrukowane uliczki. Przy Starym Rynku zobaczycie również Ratusz pochodzący z XVIII stulecia.
Jedno z ciekawszych miejsc w Turku <3
Pamiętając od rzece, zachęcam do tego, abyście zajrzeli do Vårdbergsparken. Wymaga to podejścia niemal 30 metrów w górę, ale WARTO. Dlaczego? Otóż park ów kryję Muzeum Rzemiosła/Rękodzieła Luostarinmäki. Miejsce absolutnie wspaniałe i jeśli mielibyście wybrać jedno muzeum, to właśnie to. Wielki pożar w 1827 roku strawił większą część miasta, przetrwało tylko 18 drewnianych domów. Właśnie tutaj urządzono skansen/muzeum rękodzieła. Za 10 euro przeniesiecie się w czasie!
Ważna uwaga. Jeśli chcecie zakupić pamiątki z Turku, zróbcie to w sklepie przy kasach skansenu, gdyż dalej na mieście ciężko o jakiekolwiek pamiątki.
Spacer nad Aurą – tutaj jest najładniej!
Wracamy nad rzekę. Pierwsza część spaceru robi najmilsze wrażenie. Zabytkowa zabudowa, w tym Ratusz, Biblioteka, najstarszy drewniany dom w Turku i wiele innych kamienic. Do tego dużo zieleni nad wodą, miejscówki do przycupnięcia. Czuć zadbane miasto i życie płynące nad rzeką.
Darmowe atrakcje Turku
Jeśli nie lubicie wydawać kasy, mam dla Was dwie DARMOWE atrakcje. Pierwszą jest pomarańczowy prom Föri. Kursuje od 1904 roku między brzegami Aury. Co ważne, na drugą stronę rzeki przepłyniecie za darmo. Prom pływa non-stop, a zatem jeśli będzie akurat po tej drugiej stronie, nie będziecie musieli zbyt długo czekać. Drugą DARMOWĄ atrakcją jest kolejka linowa, którą wjedziecie na Wzgórze Kakola. Wjeżdża się jakieś 35 metrów w górę, zatem nie jest to szalona różnica wysokości, ale fajna atrakcja i nowe widoczki.
Portowy charakter miasta i Zamek
Ostatni etap spaceru nad rzeką to ZDECYDOWANIE morski i portowy charakter. Statki i żaglowce przycumowane do brzegu, Muzeum Morskie, widoczny w oddali port pasażerski. Czuć, że tuż obok jest już morze.
Przy ujściu Aury do morza stoi Zamek, będący jednym z dwóch (wraz z Katedrą) najważniejszych zabytków miasta. Warownie można zwiedzać.
Dzielnica Port Arthur
Ulicami zaznaczonymi na mapce pod tekstem, dotrzecie do dzielnicy Port Arthur. Polecam spacer ulicą Puutarhakatu, wzdłuż której ciągną się skromne drewniane elewacje domów. Dzielnica ta słynie właśnie z drewnianego budownictwa.
Ulica Aurakatu i Nowy Rynek
Kontynuujecie spacer już poza granicami Port Arthur, aż do ulicy Aurakatu. Po lewej zobaczycie gmach Muzeum Sztuki, zlokalizowany w Parku Polskim (Puolalanpuisto). Bardzo miłe i ładne miejsce, gdzie odpoczniecie przed dalszym spacerem. Wówczas śmigacie ulicą Aurakatu, która sama w sobie jest ciekawie ukształtowana, otwierając fajną perspektywę w kierunku Nowego Rynku i Aury.
Nowy Rynek jest centralnym placem w tej części miasta. Wokół ciekawa, miejska zabudowa, sklepy i restauracje, zaś sam plac pełni różnorodne funkcje. W okolicy znajdziecie Halę Targową z końca XIX wieku.
Co robić drugiego dnia w Turku?
Kolejnego dnia, w zależności od czasu, możecie wrócić nad Aurę na kawkę lub zjeść coś ze sklepu. Osobiście uwielbiam ten klimat (szczególnie, gdy jest ciepło)! Turku oferuje kilka interesujących muzeów – chociażby Dom Qwensela i Muzeum Farmacji w najstarszym zachowanym drewnianym domu, Muzeum Morskie bądź Ett Hem – muzeum prezentujące wnętrza zamożnego mieszczaństwa z początku XX wieku. Na rzece przycumowanych jest wiele statków, w których kryją się restauracje. Warto skosztować lokalnej kuchni. Jeśli wciąż macie trochę czasu w zapasie, czeka kilka parków po południowej stronie rzeki bądź wyspa Ruissalo, gdzie dojedziecie autobusem linii 8 z Rynku.
Atrakcyjna okolica Turku
Dodatkowo wspomnę, że z Turku całkiem niedaleko (2 h jazdy autokarem) jest do Helsinek. Koszt takiej podróży zaczyna się nawet od kilku euro! Innym miastem w okolicy jest Rauma z wpisanym na listę UNESCO starym centrum miasta. A zatem można sobie zrobić nieco dłuższy, bardzo interesujący wypad do tej części Finlandii.
Trasa zwiedzania na mapie Turku:
Ważna uwaga. Jeśli chcielibyście lepiej poznać miasto, zachęcam do lektury artykułów, które znajdują się pod tym akapitem. Opisałem tam całą naszą trasę zwiedzania, wszystkie interesujące miejsca, widoki, perspektywy i dodałem swoje odczucia. Znajdziecie tam DUŻO więcej opisów i zdjęć. Zapraszam do lektury.
- Turku – najpiękniejsza część miasta! Katedra, Skansen, bulwar nad Aurą <3
- Turku – darmowe atrakcje, morski klimat i “drewniana” dzielnica
- Turku – najokazalsza ulica, relaks nad Aurą. Jakie jest Turku?
Kilka (istotnych) słów na koniec
Dziękuję Wam za wizytę na blogu i lekturę nowego artykułu. Wierzę, że pomogłem Wam choć kapkę w organizacji wypadu do Turku, a przede wszystkim choć trochę zachęciłem, byście wybrali się do tego miasta.
Zachęcam do zaglądania na moje socialmedia – Miejski Wojażer na FB oraz miejskiwojazer na IG.
Odkrywajcie Europę, pokazujcie innym i cieszcie się tym! Pozdrawiam, Cześć!