Bergamo widziane z góry

B

Cześć moi drodzy!

Drugi dzień we Włoszech spędziłem w Bergamo. Właśnie tutaj wylądowałem dnia poprzedniego, kiedy pojechałem oglądać Mediolan. Popełniłem pięć wpisów nt Mediolanu, do których lektury serdecznie Was zachęcam, są na blogu.

Co jasne, uwagę większości osób “kradnie” bardziej znany i większy Mediolan, lecz warto, co postaram się Wam udowodnić tą relacją, przyjrzeć się samemu Bergamo.

Co ważne! Czytasz CZWARTĄ z czterech części spaceru po Bergamo. Poniżej masz pozostałe, które polecam Ci zobaczyć, abyś miał ogląd całej trasy i wszystkich miejsc, jakie zobaczyłem tego jednego dnia.

-> Klimatyczne uliczki dolnego miasta w Bergamo (klik)

-> Bergamo – najważniejsza ulica miasta (klik)

-> Fantastyczne miasto górne w Bergamo (klik)

Przed tygodniem dotarliśmy do fantastycznego i zaskakującego Miasta Górnego. 

Dzisiejszy wpis będzie ostatnim z Bergamo, dokończymy spacer z przepięknymi widokami i krótkim opisem tego co zobaczyłem w Bergamo.

Zapraszam serdecznie na ostatni spacer po Włoskim Bergamo!


Fantastyczny widok na miasto!

 
Skierowałem się w stronę kolejki funicolare. Wjechałem jeszcze wyżej, ponad miasto górne, dzięki czemu mogłem w całej krasie oglądać panoramę Bergamo. No i co tu dużo mówić… jest genialna! 
 
W widoku mocno wyodrębnia się miasto górne, położone na wzgórzu, ze skupiskiem zabytkowych wież i kopuł. Za nim położona niżej część miasta i majaczące w tle wzniesienia. Starałem się jak najlepiej uchwycić w jednym kadrze miasto górne i dolne, pokazując różnice wysokości między jednym a drugim. 
 
Poszedłem następnie w stronę Via Felice Cavagnis, gdzie pośród zieleni posiliłem się bułką z dżemem.

 

 

 

 

 

Piękna trasa

 
Wracając na dół, wybrałem iż zejdę pieszo, odkrywając okolicę oraz oglądając miasto z kolejnych perspektyw. Warto było, ponieważ zobaczyłem kilka szczególnie pięknych widoków i miejsc. 
 
Przeszedłem wówczas przez Citta Alta, zjechałem kolejką do miasta dolnego i złapałem autobus na lotnisko.

 

 

 

 

 

Jak zapamiętałem Bergamo? 
 
Niewątpliwie to miasto ma sporo do zaoferowania. Począwszy od klimatycznych okolic Via San Tomaso, poprzez pełną miejskości i wspaniałych gmachów główną oś prowadzącą od dworca do miasta górnego, aż po przepiękne miasto górne, które czaruje zaułkami placów i uliczek. Zapamiętałem bardzo mocno liczne skutery, wjazdy kolejką funicolare, wizytę na poczcie oraz wspaniały widok na miasto, będący podsumowaniem tego dnia.
 
Kilka (ważnych) słów na koniec
 
 
Lot do Gdańska miałem opóźniony, jednak dotarłem do domu bez większych problemów krótko po północy. 
 
To był mój pierwszy raz we Włoszech, ledwie dwa dni, a rozbudziły one chęć odkrywania tego kraju. Na pewno tam wrócę!
 
Odkrywajcie świat, pokazujcie innym i cieszcie się tym! Pozdrawiam, Cześć! 

O autorze

Kamil Sulewski

Cześć moi drodzy!

Uwielbiam podróżować, zwiedzać, rozgryzać miasta i kraje, sprawdzać czym się różnią w zakresie architektonicznym i społecznym. Kocham miasta, jednakże nie zapominam o naturze, którą znajduje i w miastach i totalnie poza nimi.

Dodaj komentarz

Kamil Sulewski

Cześć moi drodzy!

Uwielbiam podróżować, zwiedzać, rozgryzać miasta i kraje, sprawdzać czym się różnią w zakresie architektonicznym i społecznym. Kocham miasta, jednakże nie zapominam o naturze, którą znajduje i w miastach i totalnie poza nimi.

Ostatnie wpisy

Archiwa