Weekend w Wenecji – jak zaplanować zwiedzanie słynnego miasta na lagunie (trasy spacerowe, ciekawe miejsca, mapka z trasą)

W

Cześć moi Drodzy!

Wenecja, ach Wenecja! Ileż to osób w TYM właśnie momencie zachwyca się słynnym miastem na wodzie. W istocie wielu, bowiem to jedno z chętniej odwiedzanych miast w Europie.

Nie ma się czemu dziwić, gdyż miasto takie jak Wenecja, jest tylko jedno. Unikalne, mające swój wyjątkowy charakter, czarujące i urzekające, zaskakujące na każdym kroku.

Wybierając się do Wenecji można wpaść w “pułapkę” jednodniowych turystów, którzy nie wyściubiając nosa z Placu Św. Marka, uważają, że poznali miasto.

Błąd!

W moim mniemaniu Serenissima najciekawsza i najprawdziwsza jest między dużymi placami i kościołami zaprojektowanymi przez słynnych architektów.

To te wąskie kanały, nietuzinkowa architektura, wodne zaułki, ciasne uliczki tworzą klimat. Oczywiście na całe miasto składa się również Plac Św. Marka, i Canal Grande, i Pałac Dożów, i słynny Most Rialto.

Zachęcam jednakże, aby zmienić kolejność. Najpierw poznać ukryte, pełne uroku i romantycznej aury przestrzenie, zaś potem dać się porwać i oczarować wystawnym zabytkom sławiącym Wenecje na cały świat.

Jaki mam więc plan na weekend w Wenecji? Proponuje dwa dni zwiedzania. W ramach pierwszego dnia zobaczymy sobie dzielnice Santa Croce i San Polo plus ewentualnie Dorsoduoro. Drugiego zaś dnia popłyniemy wzdłuż Canal Grande, spenetrujemy najważniejszą z dzielnic – San Marco oraz zatoniemy we wspaniałej dzielnicy Castello.


Kilka przydatnych informacji

Jak dolecieć do Wenecji?

Aktualnie (luty 2024 roku) do Wenecji dolecimy z Warszawy (WizzAir i LOT), Gdańska, Katowic, Krakowa, Poznania, Modlina i Wrocławia (Ryanair). Korzystając z tanich linii lotniczych, wylądujemy w Treviso, około 30 km od historycznego serca miasta. Bilety można znaleźć w atrakcyjnych cenach. My płaciliśmy 200 zł za osobę w obie strony.

Jak dojechać z lotniska do centrum Wenecji?

Połączenie między lotniskiem w Treviso a Piazza Roma w Wenecji zapewniają autobusy firmy ATVO. Na TEJ STRONIE sprawdzicie rozkład jazdy. Bilety można kupić na miejscu w terminalu lotniska, a ich koszt w obie strony (return ticket) to 20 EURO. Podróż trwa między 30 a 70 minut (w jedną stronę jechaliśmy ponad godzinę, a z powrotem ledwie pół godzinki).

Noclegi – czy da się zaoszczędzić?

Wenecja jest BARDZO popularnym miastem, a czym miejsce jest chętniej odwiedzane, tym noclegi więcej kosztują. To koszt, który ciężko ominąć, chyba, że mamy w Wenecji znajomych, którzy nas przenocują bądź nie mamy obaw przed spaniem w wieloosobowych pokojach.

Co można więc zrobić? Wybrać się do Wenecji poza sezonem turystycznym i omijać okres karnawału, kiedy to miasto przyciąga dzikie tłumy. Nie bać się innych niż Booking wyszukiwarek (Agoda, AirBnb), zerkać na miejsca położone poza turystycznym szlakiem, jeśli już korzystamy z Booking.com, wybrać te miejsca, w których mamy jakieś zniżki (czasami są potężne!). Nie zaszkodzi też sprawdzić noclegów w Mestre i dojazdów pociągiem lub autobusem do położonego na lagunie serca Wenecji.

Sprawdzając to w momencie pisania artykułu (2 luty 2024), nocleg dla dwóch osób w 50 m2 mieszkaniu w sercu miasta (900 metrów od Placu Św. Marka) wynosi ponad 1200 zł za dwie doby (22-24 marca). Z kolei nocleg w Mestre, również dla dwójki na dwie doby, wynosi 558 zł, choć tutaj mamy już jedynie pokój i wspólną łazienkę. Dojazd z Mestre do Wenecji to 1,5 euro, czyli razem z powrotem 3 euro. Licząc, że dojeżdżalibyśmy we dwójkę w ten sposób dwa dni, wydalibyśmy 12 euro, czyli około 53 zł. To nic w porównaniu z różnicą za koszt noclegu. Kwestia wyboru, wygody i zasobności portfela.

Jak poruszać się po Wenecji?

Oczywiście pieszo! Wenecje zwiedza się na nogach i warto mieć na uwadze, że zdecydowana większość mostków wymaga wejścia i zejścia po kilku(nastu) schodach. Przejście jednego czy dwóch mostków to nic takiego, ale dla osób, które nie są zbyt sprawne, pokonanie kilkudziesięciu takich mostków (i tym samym kilkuset schodów) może się okazać kłopotliwe.

Wenecja jest BARDZO skupionym i ciasnym miastem. Uliczki i kanały są pokręcone i splecione jak sznurówki w starych trampkach. Ślepe zaułki, uliczki kończące bieg nad kanałem i błądzenie to normalka. Z tego też względu polecam wędrowanie od placu do placu i trzymanie mniej więcej wyznaczonego kursu.


Pierwszy dzień zwiedzania – dzielnice Santa Croce i San Polo

Piazza Roma – początek spaceru i pierwsze zachwyty

Zaczynamy zwiedzanie! Większość z Was swój pierwszy spacer po Wenecji rozpocznie na Piazza Roma, gdzie znajdują się przystanki tramwajowe i autobusowe oraz w okolicy Dworzec Kolejowy. Pożegnajcie się z widokiem samochodów, gdyż to miasto na wodzie w pełnym tego stwierdzenia znaczeniu.

Pierwsze spojrzenie na Canal Grande, który roi się od łódek, barek, stateczków, statków, ROBI WRAŻENIE. Nie mniejsze wywołuje zabudowa, która od samego początku fascynuje i daje do zrozumienia, że mamy do czynienia z miejscem unikalnym.

MALOWNICZE kanały, które musicie zobaczyć <3

Kawałeczek od Placu Rzymskiego, znajduje się jeden z niewielu weneckich parków. Gdy go miniecie, zobaczycie kanał Rio dei Tolentini. Ależ MALOWNICZY widok! Kwintesencja tego miasta. Idąc nad owym kanałem, docieracie do kanałów Rio del Gaffaro o del Magazen i Rio del Malcanton. Owe miejsca są ZACHWYCAJĄCE! Pałace z charakterystycznymi otworami okiennymi, mostki, stare mury tworzą malownicze scenerie.

ZACNE świątynie i INTERESUJĄCE place

Kolejne interesujące miejsce na trasie to Bazylika Santa Maria Gloriosa dei Frari i przestrzenie (place) tuż obok niej – Campo San Roco i Campo Dei Frari. Campo San Roco jest stosunkowo niedużą przestrzenią, przy której pysznią się ZACNE zabytki, natomiast Campo Dei Frari zachwyca pokaźną fasadą bazyliki, jak i kanałem i ulokowaną nad nim zabudową.

Wenecja bez filtrów

Idąc dalszą drogą, napotkacie Campo San Polo – jeden z wielu Weneckich placów, dających odpocząć od ciasnych uliczek i złapać więcej słońca. Apropos ciasnych uliczek, kierując się do kolejnego placu – Campo San Giacomo Dall’Orio – zobaczycie prawdziwą Wenecję bez filtrów. Masa romantycznych widoczków, kanałów skrytych między odartymi z tynku budynkami, zaułków i podwórzy ze studniami.

Każde miasto, nawet to najbardziej popularne, ma w swoim arsenale miejsca, które są wolne od tłumów. Sprawdziłem to na wielu przykładach i Wenecja nie jest wyjątkiem. Z tego właśnie względu gorąco Was namawiam do tego, by pierwszy dzień zwiedzania rozpocząć od dzielnic Santa Croce i San Polo.

Nie przestaniecie robić zdjęć! Tak jest tutaj pięknie ^^

Spacerując z Campo San Giacomo Dall’Orio w stronę Canal Grande, nie będziecie mogli przestać robić zdjęć. Obrazki łączące kanał, oparty na łuku mostek i klimatyczną zabudowę można mnożyć. W ten sposób robicie DUŻĄ pętle, lądując w tym z powrotem w okolicy Piazza Roma. Celowo nie opisałem owej trasy uliczka i uliczce, gdyż Wenecja ma to do siebie, że ciężko jest taką opisaną trasę przenieść w teren. Z tego względu wypisałem kilka punktów orientacyjnych – place i niektóre z kanałów – abyście między nimi się przemieszkali. Na mapie zaznaczyłem przykładową trasę, ale którędy pójdziecie, to już Wasza wola.

Opisana wyżej część trasy nie powinna zająć Wam więcej niż kilka godzin (choć miasto potrafi wciągnąć) uwzględniając kawkę, robienie zdjęć, przyglądanie się sklepowym witrynom i nawet małe zakupy.

Dodatkowy spacer pod Bazylikę Santa Maria della Salute

Z tego względu, jeśli zostanie Wam trochę czasu, a pewnie zostanie, polecam spacer w kierunku Bazyliki Santa Maria della Salute. Trasa z Piazza Roma do słynnej bazyliki ma około 2,5 km długości, zatem można ją przejść w pół godziny. Uwzględniając jednak charakter Wenecji i jej urbanistyczne ukształtowanie – wprowadzające w błąd uliczki i masę kanałów – a do tego fakt, że przecież ZWIEDZAMY, a nie się ścigamy, taki spacer może zająć 1,5-2 h. Gdy dojdziecie już do celu, ujrzycie jeden z cenniejszych zabytków Wenecji – Bazylikę Santa Maria della Salute. Świątynia została wzniesiona w XVII wieku, a zaprojektowana przez Baldassare Longhena. Kościół na planie centralnym zachwyca z każdej strony, głównie ze względu na fakt, iż oglądany jest z wód Canal Grande. Na samym krańcu dzielnicy Dorsoduoro można spojrzeć w kierunku Placu Św. Marka gdzie widać najwyższą wieże w mieście, jak również Wyspę Św. Jerzego z przepiękną Bazyliką Św. Jerzego. Czy można sobie wyobrazić lepszy koniec dnia? 😉


Trasa pierwszego dnia spaceru na mapie Wenecji


Drugi dzień zwiedzania – słynne zabytki, rejs po Canal Grande i dzielnica Castello

W zależności od miejsca noclegu, inaczej możecie rozpocząć ów dzień

Jeśli zaczynacie w okolicy Piazza Roma (bo np. przyjechaliście rano z Mestre, gdzie nocujecie), zaczniecie od rejsu tramwajem wodnym po Canal Grande, następnie zwiedzicie dzielnice San Marco i na koniec Castello.

Jeśli nocujecie w okolicy dzielnicy Castello, zaczynacie zwiedzanie właśnie tam, po czym płyniecie tramwajem wodnym po Canal Grande i na koniec penetrujecie dzielnice San Marco.

Możliwości jest więcej, a najważniejsze, byście dostosowali je pod siebie. Ja tylko proponuje, a co Wy z tym zrobicie, to już Wasza interpretacja i wolna wola.

Dzielnica Castello – lekko z boku, pełna klimatu

W moim przekonaniu, jeśli jest tylko możliwość, WARTO zacząć zwiedzanie od dzielnicy Castello. To miejsce poza turystycznym szlakiem z wieloma UROCZYMI pejzażami niemal na wyłączność. Rzecz jasna spotkamy innych turystów, jednak większość z nich koncentruje się w okolicy Placu Św. Marka, zostawiając tego typu miejsca w spokoju.

Widowiskowy plac

Zaczynacie od Campo Santi Giovanni e Paolo – jednej z piękniejszych przestrzeni w Wenecji. Z jednej strony WIDOWISKOWA architektura – Bazylika Santi Giovanni e Paoli oraz Scuola Grande di San Marco, z drugiej skromniejsza, acz piękna zabudowa nad kanałem. Właśnie taka jest Wenecja, z jednej strony skromna, odarta z blichtru i biedna, z drugiej pełna bogactwa, wspaniałych zabytków i widowiskowych fasad.

Trzy fotogeniczne kanały

Kawałek na południe ma miejsce inny plac – Campo Santa Maria Formosa. Wystarczy przejść się na wschód od niego, aby trafić na trzy jakże fotogeniczne kanały – San Severo, San Lorenzo i Rio di Sant’Antonin. Idealne miejsce na sesje zdjęciową!

Wówczas kierujecie się na południe nad Zatokę Św. Marka. Spacer nad laguną to szereg emblematycznych, pocztówkowych widoczków miasta na wodzie. Kołyszące się na lazurowej wodzie gondole wraz z kościołami w tle ukazują całe piękno Wenecji.

Podróż tramwajem wodnym, czyli zwiedzanie “najpiękniejszej ulicy świata”

Przy nabrzeżu Riva degli Schiavoni znajdziecie kilka przystanków tramwaju wodnego (Vaporetto), skąd linią numer 1 popłyniecie w rejs po Canal Grande. Jednorazowy bilet kosztuje 9,5 EURO. Linia numer 1 zatrzymuje się na każdym przystanku przez co podróż jest stosunkowo długa, ale dzięki temu macie możliwość dokładnemu przyjrzeniu się najpiękniejszej ulicy świata.

Canal Grande wije się między WYKWINTNYMI fasadami 170 pałaców wznoszonych przez stulecia dla zamożnych mieszczan i patrycjuszy. Zwróćcie uwagę na ich architekturę i fasady z wyciętymi jak w papierze otworami okiennymi, łukami trójlistnymi, portalami i attykami. Pierzeje pałaców wraz z gondolami i łódkami oraz kanałem prezentują się WYJĄTKOWO. Po drodze jest kilka miejsc, które SZCZEGÓLNIE są warte uwagi.

To przede wszystkim widok w kierunku Placu Św. Marka i najważniejsze Weneckie zabytki, Bazylika Santa Maria della Salute, Most Rialto i rzecz jasna najpiękniejszy z pałaców – Ca’ d’Oro.

Spacer spod Dworca Kolejowego do dzielnicy San Marco

Możecie dopłynąć aż w okolice Dworca Kolejowego Santa Lucia. Wówczas, zgodnie z mapką, którą dodałem na początku tej części artykułu, idziecie deptakiem w kierunku dzielnicy San Marco, która zaczyna się mniej więcej na wysokości Mostu Rialto. Swoją drogą, zachęcam do wejścia na ten najstarszy z mostów nad Canal Grande. XVI-wieczna przeprawa ROBI WRAŻENIE, a widoki są PRZEPIĘKNE.

Interesujące przestrzenie!

Dalsza droga przebiega ciągiem uliczek z widokiem na boczne kanały i skromną zabudowę oraz wspaniałe kościoły i tak cały czas, aż do Mostu Akademii. Po drodze jednak napotkacie interesujące przestrzenie – Campo S.Anzolo i Campo Santo Stefano. Warto wejść na Most Akademii, z którego jest jeden z lepszych widoków na Canal Grande.

Kierując się w stronę Placu Św. Marka zobaczycie kilka fantastycznych kościołów, chociażby Santa Maria Zobenigo z jedną z piękniejszych barokowych fasad w całym mieście.

Najważniejszy plac Wenecji i najsłynniejsze zabytki

Wtem wchodzicie na Plac Św. Marka – najważniejszą przestrzeń miasta, przy której funkcjonuje najstarsza w Europie kawiarnia, a zabytki opowiadają niejedną historię. Arkady gmachów Prokuracji Starej i Nowej wiodą wzrok w kierunku Bazyliki Św. Marka i dzwonnicy Św. Marka! Jednakże moim zdaniem NAJWSPANIALEJ robi się kawałek dalej, na Piazzetta San Marco, czyli przestrzeni łączącej Plac Św. Marka z nabrzeżem. Widok na fasadę Bazyliki Św. Marka i Pałac Dożów jest FENOMENALNY!

Niewiele jest zabytków w Europie, które robią takie wrażenie :O A do tego otwarcie urbanistyczne na lagunę i widoczne w oddali wyspy. Wyjątkowa sceneria, gdzie macie szanse zrobić magiczne zdjęcia, szczególnie, kiedy traficie na zachód słońca. Dzień kończycie na nabrzeżu z pejzażem pełnym autentycznego piękna Wenecji.


Trasa drugiego dnia spaceru na mapie Wenecji


Kilka (istotnych) słów na koniec

Moi Mili dziękuję Wam za lekturę artykułu i wizytę na blogu. Mam nadzieje, że okazał się przydatny i skorzystacie z moich propozycji przy podróży do Wenecji.

Jeśli tylko chcecie dokładniejsze opisy tras i miejsc w Wenecji, zapraszam do lektury poniższych artykułów. Opisałem tam krok po kroku gdzie byliśmy i co zobaczyliśmy. Zachęcam cieplutko!

Zapraszam oczywiście na moje socialmedia – Miejski Wojażer na FB oraz miejskiwojazer na IG, gdzie znajdziecie relacje z podróży, zdjęcia i przemyślenia. Artykuły na blogu najczęściej muszą sporo poczekać w kolejce, więc jeśli chcecie być na bieżąco, warto 🙂

Odkrywajcie Europę, pokazujcie innym i cieszcie się tym! Pozdrawiam, Cześć!

O autorze

Kamil Sulewski

Cześć moi drodzy!

Uwielbiam podróżować, zwiedzać, rozgryzać miasta i kraje, sprawdzać czym się różnią w zakresie architektonicznym i społecznym. Kocham miasta, jednakże nie zapominam o naturze, którą znajduje i w miastach i totalnie poza nimi.

Dodaj komentarz

Kamil Sulewski

Cześć moi drodzy!

Uwielbiam podróżować, zwiedzać, rozgryzać miasta i kraje, sprawdzać czym się różnią w zakresie architektonicznym i społecznym. Kocham miasta, jednakże nie zapominam o naturze, którą znajduje i w miastach i totalnie poza nimi.

Ostatnie wpisy

Archiwa