Najciekawsze wnętrza urbanistyczne we Lwowie

N

Cześć moi drodzy!

W poprzedni wtorek zaczęliśmy zwiedzanie Lwowa. Mogliście poczytać m.in. o Dworcu Kolejowym, ul. Bandery i innych ciekawych ulicach i budynkach.

Ważna sprawa! Niżej macie odnośniki do pozostałych wpisów z tej wycieczki do Lwowa.

-> Lwów – szok poznawczy! Pierwsza część spaceru (klik)

-> Stare Miasto we Lwowie – zaułki, świątynie, uliczki i widoki (klik)

-> Najwyższe wzgórze we Lwowie (panorama miasta) (klik)

-> Za to miejsce pokochałem Lwów (klik)

-> Cmentarz Łyczakowski – miejsce, gdzie poczułem dumę (klik)



Dzisiaj zapraszam Was na drugą część spaceru po Lwowie. Poznacie historię związaną z noclegiem, zajrzycie do serca miasta – Prospekt Swobody, Plac Mickiewicza oraz Plac Halicki i Soborowy. Ciekawe przestrzenie i zabudowa. Warto to zobaczyć. 

Zapraszam serdecznie!

Historia związania z noclegiem


Doszedłem na Plac Hryhorenki otoczony wysokimi kamienicami i tak po raz pierwszy ujrzałem Prospekt Swobody w całej swej okazałości. Nim przedstawię to miejsce, muszę napisać o kwestii noclegu. Otóż zarezerwowałem noc w prywatnym mieszkaniu. Miałem zadzwonić na godzinę przed przyjściem. Usiadłem na ławce, dzwonię, odbiera Pani i mówi po Ukraińsku… Mówię więc po Angielsku, Polsku, ale nic to… Pani wyraźnie mnie o coś pytała, ale nie rozumiałem o co dokładnie chodzi. Rozłączyłem się. 

Z pomocą przyszedł znajomy Taty, Ukrainiec. Wysłałem im nr do tej Pani, a ów znajomy się z nią dogadał i umówił nas przed Operą. W tym czasie byłem już pytać o bilety na Dworcu Kolejowym, robiłem nadprogramowe kilometry. W końcu przyszła młoda dziewczyna i zaprowadziła do miejsca docelowego. Okazało się, że ma inne mieszkanie, trochę droższe, ale lepiej usytuowane i wyposażone. Na żywo udało się porozumieć łącząc trzy różne języki i ten migowy 😉 

Dziewczyna bardzo miło mnie przywitała, starała jak tylko mogła opowiedzieć o mieście. A gdy pokazałem Jej książkę o Lwowie, przy każdym zdjęciu dodawała, gdzie ów budynek lub miejsce się znajduje. Czekaliśmy na Jej koleżankę, która miała klucze, kiedy już dotarła weszliśmy do środka. Wówczas mogłem na spokojnie kontynuować spacer po mieście 🙂 

Prospekt Swobody – Wały Hetmańskie


Prospekt Swobody a niegdyś Wały Hetmańskie to najbardziej reprezentacyjne miejsce we Lwowie. Promenada rozpoczyna się od mocnego punktu – Lwowskiego Narodowego Akademickiego Teatru Opery i Baletu im. Salomei Kruszelnickiej. Zbudowany w latach 1897-1900 eklektyczny gmach jest prawdziwą wizytówką miasta jak świetnym punktem na osi urbanistycznej Prospektu Swobody.

Ciekawa zabudowa



Środkiem, między jezdniami prowadzi szeroka pięknie zadrzewiona aleja z ławkami. Po bokach wyłożone drobną kostką jezdnie a wzdłuż pierzeje pięknych kamienic. Kilka z nich zasługuje na szczególną uwagę. Dawny Bank Czeski z zieloną kopułą na rogu, Galicyjska Kasa Oszczędności zbudowana w latach 1889-1891 a zaprojektowana przez prof. Juliana Zachariewicza i zwieńczona charakterystyczną kopułą z rzeźbą czy kamienica mieszcząca Hotel Grand. 

Galicyjska Kasa Oszczędności.
Aleja między jezdniami.

Religijność


Idąc aleją od Opery mijamy tryskającą przed owym gmachem fontannę, dalej pomnik Tarasa Szewczenki za którym widać wieże Ratuszową i Katedry Łacińskiej. Właśnie tutaj, na Prospekcie Swobody zaobserwowałem ciekawą rzecz. Otóż stoją tutaj figura Matki Boskiej i krzyż. Za każdym razem, kiedy tam przechodziłem widziałem modlących się ludzi. Mnie się to wyjątkowo spodobało, że ludzie we Lwowie nie wstydzą się modlić w tak mocno publicznych miejscach. 

W kolejnych częściach pokaże Wam to miejsce z ludźmi.

Plac Mickiewicza

Przedłużeniem Prospektu Swobody jest Plac Mickiewicza z pomnikiem Polskiego wieszcza. Kolumna z pomnikiem wzniesiona została w latach 1902-1904 wg projektu Antoniego Popiela. Stanowi dominantę placu, a tłem dla niej są piękne, okazałe kamienice. Np Hotel George wzniesiony w latach 1899-1901 wg projektu wiedeńskiego biura projektowego Fellner & Helmer. 

Kolumna i pomnik Adama Mickiewicza.

Jeden z piękniejszych miejskich krajobrazów Lwowa


Przeszedłem na Plac Halicki, gdzie stoi pomnik konny Księcia Halickiego Daniły. Plac stanowi dalszą część świetnego i rozbudowanego wnętrza urbanistycznego ciągnącego się od Opery. Udałem się kawałek dalej, na Plac Bernardyński. Przywitał mnie jeden z piękniejszych miejskich krajobrazów Lwowa – Kościół Św. Andrzeja (obecnie cerkiew). Zbudowana w latach 1600-1630 świątynia prezentuje styl włoskiego i flamandzkiego manieryzmu. Kamienna fasada zniewala… A wraz z kolumną Św. Jana z Dukli tworzy wyjątkowy obrazek. 

Pomnik Księcia Halickiego Daniły.
Jeden z piękniejszych (architektonicznych) krajobrazów Lwowa.

Religijność, odsłona druga


Chciałem wejść do środka, jednak właśnie odbywała się msza a Cerkiew była pełna, podobnie było dnia drugiego. Tłumy wiernych na mszy w środku tygodnia… U nas potrzeba Świąt Bożego Narodzenia do takiej frekwencji. Co więcej, drugiego dnia w tym miejscu na ławce przysiadła się do mnie starsza Pani i zagadała. Tego typu sytuacje przez te dwa dni miałem kilka razy.

Kilka słów na koniec

Dzisiaj nieco krótszy wpis. Pomyślałem, że tak ważne miejsca potrzebują osobnej adnotacji 🙂 

Odkrywajcie, pokazujcie innym i cieszcie się tym! Pozdrawiam, Cześć!

O autorze

Kamil Sulewski

Cześć moi drodzy!

Uwielbiam podróżować, zwiedzać, rozgryzać miasta i kraje, sprawdzać czym się różnią w zakresie architektonicznym i społecznym. Kocham miasta, jednakże nie zapominam o naturze, którą znajduje i w miastach i totalnie poza nimi.

Dodaj komentarz

Kamil Sulewski

Cześć moi drodzy!

Uwielbiam podróżować, zwiedzać, rozgryzać miasta i kraje, sprawdzać czym się różnią w zakresie architektonicznym i społecznym. Kocham miasta, jednakże nie zapominam o naturze, którą znajduje i w miastach i totalnie poza nimi.

Ostatnie wpisy

Archiwa