Dzień w Amsterdamie – mapka z trasą, plan zwiedzania i praktyczne informacje

D

Cześć moi Drodzy!

Amsterdam to miasto wyjątkowe. Położone niemal na wodzie, zyskało swój charakter właśnie dzięki jednemu z żywiołów. Połączenie wąskich i wysokich ceglanych kamieniczek, kanałów, nabrzeży, rowerów, mostów, tulipanów i wielu innych elementów, tworzy miejsce charakterystyczne, osobliwe i wyróżniające spośród innych miast Europy.

Podczas wizyty w stolicy Holandii pomyślałem, że najważniejsze miejsca można obejść w ciągu jednego dnia. Postanowiłem napisać dla Was mały przewodnik na dzień w Amsterdamie. Opisałem trasę zwiedzania, ciekawe miejsca jakie zastaniecie po drodze oraz kilka informacji praktycznych.

Wspomnę, że planowaniem tego typu wyjazdów sam dla siebie zajmuje się od 2010 roku, kiedy to pierwszy raz pojechałem sam do innego miasta i był to Wrocław. Na swoim koncie jeśli chodzi o wycieczki jednodniowe/weekendowe mam na przykład Wiedeń, Pragę, Mediolan, Londyn, Bergen bądź Kijów.

Artykuły z planami na dzień lub dwa w różnych miastach, znajdziecie TUTAJ. Zapewniam, że w ciągu dnia jesteście w stanie zobaczyć bardzo dużo. Właśnie o to dbam.

Postarałem się, abyście korzystając z mojej trasy, jak najlepiej poznali Amsterdam, poczuli jego klimat choć trochę zrozumieli język miasta, którym do nas mówi.


Jak dotrzeć do Amsterdamu?

U mnie większego problemu nie było, bowiem Holenderskie linie lotnicze KLM mają połączenie Gdańsk – Amsterdam. Liniami KLM do stolicy Holandii polecimy również z Krakowa, Wrocławia, Poznania oraz Warszawy. Podobnie jest z naszym “Lotem”. Nie ma co ukrywać, że ceny nie należą do niskich.

Dojazd z lotniska do centrum miasta

Lotnisko Schichpol jest ogromne, aczkolwiek tablice informacyjne nie dają się zgubić. Na lotnisku spokojnie znajdziecie biletomaty, gdzie nabędziecie bilety na pociąg.

Linia kolejowa przejeżdża pod terminalem lotniska. Można się do niej dostać windą lub schodami właśnie z głównego terminalu lotniska. Pociągiem za około 5 euro szybko i sprawnie dostaniecie się na główny dworzec kolejowy w Amsterdamie.

Noclegi – jak obciąć koszty?

Nim zaczniemy opis naszej trasy zwiedzania, wspomnę nieco o noclegach. Otóż w Amsterdamie ceny za noclegi są BARDZO wysokie. Na “bookingu” najtańszy nocleg w kwietniu (pokój dla jednej osoby blisko centrum) jaki znalazłem, oscylował między 550-600 zł. To sporo jak za noc. Z tego względu poszukałem noclegu w okolicy Amsterdamu i wybór padł na Haarlem. Za taki sam pokój (tylko dla mnie i z łazienką) zapłaciłem 280 zł. Pociąg z Amsterdamu do Haarlemu i z powrotem to kosztuje około 10 euro (46 zł). Razem daje to sumę około 330 zł, czyli ponad 200 zł w kieszeni. Co ważne, taki pociąg jedzie około 15 minut, a przy okazji można zobaczyć inne miasto.


Zwiedzanie Amsterdamu – opis trasy i najważniejszych miejsc!

Pierwsze zetknięcie z miastem – Dworzec Kolejowy

Zwiedzanie Amsterdamu zaczniemy w miejscu, gdzie robi to wiele osób – przed Dworcem Kolejowym. Zaprojektowany przez Pierre’a Cuypers’a i A. L. van Grendt’a został wzniesiony w końcu XIX stulecia. Jest wielki, zbudowany z cegły jak wiele budynków w Amsterdamie i stoi na wyspie. Wychodząc na plac przed dworcem, ukazuje się nam najbardziej wszechstronna, zróżnicowana i ciekawa odsłona miasta. Wiele widoków nad wodą, w której przeglądają się typowe dla Amsterdamu kamieniczki, masa tramwajów wodnych oraz główna ulica – Damrak.

Najbardziej wielkomiejski ciąg ulic/placów!

Zapamiętajcie na długo pierzeję kamienic przy Damrak, bowiem później już takiego zestawu kamienic nie spotkacie. Bardzo bogata, wielkomiejska i różnorodna pierzeja! Pośród sporych, pompatycznych kamienic, kryją się maleńkie i urocze okazy. Całość wygląda malowniczo i reprezentacyjnie.

Ulicą Damrak dochodzimy do Placu Dam – najważniejszego placu w Amsterdamie. Dookoła niego wiele budynków, jednak dwa są tutaj najważniejsze – Pałac Królewski oraz Nieuve Kerk. Pałac Królewski zbudowany w latach 1648-1655 jako miejski Ratusz stoi na 13659 drewnianych palach! Z kolei Nowy Kościół pochodzi z początku XV wieku.

Za Placem Dam wchodzimy na ulicę Rokin, oglądając kontynuację malowniczej, przepięknej pierzei kamieniczek. Idąc wzdłuż owych kolorowych domów nie można się zapomnieć, bowiem skręcamy w ulicę Watersteeg, którą dotrzemy wprost do Beginażu. Beginaże to podwórza z kościołami, które powstawały w średniowieczu w Holandii, Niemczech i Belgii dla zakonu Beginek, niezamężnych kobiet, tworzących laicką wspólnotę religijną. Miejsce jest urokliwe i warte odwiedzenia.

Charakterystyczny i typowy krajobraz Amsterdamu

Wracamy na ulicę Rokin, by po chwili ponownie ją opuścić. Wybieramy wąską uliczkę obok kanału Grimburgwal, bowiem kilka kroków dzieli nas od Oudezijds Voorburgwal. W tym miejscu zaczynamy wędrówkę z ikonicznym Amsterdamem w tle. Z czym bowiem kojarzymy sobie to miasto? Oczywiście z kanałami, których jest tutaj około 160! Osobiście uwielbiam ten charakter miasta. Życie na nabrzeżach, mosty, cudowne kamieniczki, rowery, cegła jako budulec. Bardzo dużo niderlandzkiej odmiany renesansu, którą uwielbiam. Jeśli tak samo jak ja kochacie taką zabudowę i miasto położone nad wodą, to w Amsterdamie poczujecie się jak ryba w wodzie.

W przypadku Oudezijds Voorburgwal na jego osi stoi Kościół Św. Mikołaja, natomiast nad samym kanałem Oude Kerk – najstarszy kościół w mieście. Śmigamy na północ, po czym udajemy się nad kanał Geldersekade i Kloveniersburgwal. Między nimi jest Nieuwmarkt z ceglanym gmachem Waag, zbudowanym w XV wieku jako miejska brama. W tym miejscu spokojnie spacerujemy i podglądamy życie miasta. Zwróćcie uwagę na ruch rowerowy, który pokazuje, że tutaj praktycznie każdy śmiga rowerem! Rowerów jest w Amsterdamie tyle co mieszkańców, infrastruktura rowerowa zadziwia, tak samo jak przekrój społeczeństwa, który używa roweru do przemieszczania się.

Miasto ponad 1200 mostów!

Skoro miasto pocięte jest tak dużą ilością kanałów, nie może się obyć bez mostów. W Amsterdamie jest ich podobno ponad 1200! Zdecydowana większość to typowe, zbudowane z cegły niewielkie przeprawy. Znajdziemy jednak ciekawsze i wyróżniające się mosty. Idąc na południe nad Kloveniersburgwal zobaczymy Most Aluminiowy z XIX wieku oraz Most Stalowego Mistrza. Obie przeprawy łączy wdzięczna uliczka Staalstraat. W dalszej części spaceru dochodzimy nad rzekę Amstel tuż obok Opery. Zadziwiająca ilość łódek, statków i innych jednostek pływających, ogrom przeróżnych kamieniczek nad wodą, szersza perspektywa. Wracając do mostów, warto przejść Blauwbrug (niebieski most), który imponuje rzeźbami i jest świetnym punktem widokowym na rzekę.

Kamieniczki, woda, renesans <3

Idziemy dalej, wybierając ulicę Amstel ciągnącą się równolegle do rzeki. Zwróćcie uwagę na WSPANIAŁY ciąg kamienic, które wraz z Munttoren tworzą obraz miasta jak z pocztówki. Munttoren to część średniowiecznych murów miejskich, bowiem dolna część wieży jest fragmentem bramy miejskiej z lat 1480-1487. Z kolei górna część to już XVII wiek – wówczas umieszczono tam carillon i zegar. Wieża stoi na Placu Mennicy, który jest jednocześnie najszerszym mostem w Amsterdamie. W okolicy warto odwiedzić Targ Kwiatowy, gdzie zaopatrzycie się w pamiątki. Bardzo blisko stąd do kolejnych atrakcyjnych miejscówek.

Kanały Herengracht, Keizersgracht i Prinsengracht – najlepszy klimat miasta

Kanały Herengracht, Keizersgracht i Prinsengracht przekopane zostały w XVII stuleciu. Spacer nad każdym z kanałów, choćby na krótkim odcinku, to obowiązek każdego kto odwiedza stolice Holandii. Ikoniczne widoki, które zapadają w pamięci, wiele set pięknych kamieniczek, przepływające pod mostami tramwaje wodne, zieleń nad wodą. W porównaniu do kanału Oudezijds Voorburgwal ludzi dużo mniej, zatem większa swoboda przyglądania się miastu, fotografowania i wczuwania w klimat. Na mapie zaznaczyłem przykładową trasę nad kanałami, ale nie musicie się nią sugerować. Zachęcam, by spacerować intuicyjnie, tam gdzie wzrok Was ciągnie, pamiętając oczywiście, że celem jest Rijksmuseum.

Zielony i kulturalny Amsterdam – Plac Muzealny

Gmach mieszczący Holenderskie Muzeum Narodowe jest równie potężny co piękny! Oddany do użytku w 1885 roku, przyciąga wzrok i budzi zainteresowanie. W jego wnętrzu znajdziecie ogromną (5 tysięcy) kolekcję obrazów, w tym dzieła Rembrandta. Po drugiej stronie wielkiego budynku, rozciąga się zielony Plac Muzealny. Miejsce odpoczynku, plener ciekawych zdjęć oraz kolejne muzea, chociażby Vincenta van Gogha.

Zielony Amsterdam – Vondelpark

Zielona przestrzeń daje odpocząć, ale jeśli wciąż nam mało i pragniemy oddać się spacerowi po parku, bardzo blisko położony jest Vondelpark. Wystarczy przejść ulicą Van Baerlestraat, która łączy ów park i Plac Muzealny. Vondelpark został założony w 1865 roku i zajmuje powierzchnię 47 ha. Jest wymarzonym miejscem na spacer, odpoczynek, piknik, zdjęcia. To park krajobrazowy, który wypełniają naturalne stawy, kręte alejki, dorodne drzewa. Krajobraz napełnia płuca powietrzem, głowę marzeniami, zaś siły wracają nawet po wielu kilometrach wędrówki po mieście.

Kanał Singel

Park opuszczamy kierując się na wschód w kierunku Leidseplein, za którym śmigamy prosto Leidsestraat, aż do Placu Mennicy. W tym miejscu zaczynamy ostatni, ale jakże miły fragment spaceru po Amsterdamie – wzdłuż kanału Singel. Do 1585 roku pełnił rolę fosy miejskiej, obecnie to jeden z droższych adresów w mieście. Nad kanałem docieramy w okolicę Dworca Kolejowego.

Rejs tramwajem wodnym

Jeśli starczy Wam czasu, zachęcam do przepłynięcia się tramwajem wodnym. Kurs trwa około godziny i kosztuje 10-13 euro. Co jak co, ale zobaczyć Amsterdam od strony wody po prostu trzeba!

Trasa i ciekawe miejsca na mapie Amsterdamu:


Małe podsumowanie

To moja propozycja trasy do przejścia w ciągu dnia w Amsterdamie. Możecie dodać do tego coś od siebie i uzupełnić atrakcję, których w Amsterdamie jest na tyle dużo, że niektóre pominąłem.

Uważam jednak, że po przejściu opisanej wyżej trasy i zobaczeniu owych miejsc, poznacie miasto stosunkowo dobrze, jak na jeden dzień zwiedzania.


Kilka (istotnych) słów na koniec

Jeśli macie ochotę zobaczyć więcej zdjęć Amsterdamu oraz przeczytać dokładniejszy opis tego co widziałem, zapraszam do poniższych artykułów. Opisałem w nich całą swoją trasę zwiedzania, wiele miejsc i widoków. Serdecznie polecam.

Niezmiennie zachęcam Was do polubienia Miejskiego Wojażera na FB oraz śledzenia na Instagramie.

Odkrywajcie Europę, pokazujcie innym i cieszcie się tym! Pozdrawiam, Cześć!

O autorze

Kamil Sulewski

Cześć moi drodzy!

Uwielbiam podróżować, zwiedzać, rozgryzać miasta i kraje, sprawdzać czym się różnią w zakresie architektonicznym i społecznym. Kocham miasta, jednakże nie zapominam o naturze, którą znajduje i w miastach i totalnie poza nimi.

Dodaj komentarz

Kamil Sulewski

Cześć moi drodzy!

Uwielbiam podróżować, zwiedzać, rozgryzać miasta i kraje, sprawdzać czym się różnią w zakresie architektonicznym i społecznym. Kocham miasta, jednakże nie zapominam o naturze, którą znajduje i w miastach i totalnie poza nimi.

Ostatnie wpisy

Archiwa