Co warto zobaczyć w Wałbrzychu? #3

C

Dobry wieczór moi drodzy 🙂

Minęły dwa tygodnie od ostatniego wpisu, ale przyszykowałem dla Was post naszpikowany pięknymi miejscami. W końcu nie może być inaczej. zwiedzając Zamek Książ! 

Co ważne! To TRZECIA część wpisu o Wałbrzychu. Dwie pozostałe macie niżej:

Oczekiwanie na autobus i obserwowanie miasta zza szyby w drodze do Zamku

Poszedłem z powrotem w stronę Dworca Wałbrzych Miasto. Co ciekawe, a dla niektórych nieciekawe, Dworzec Wałbrzych Miasto jest oddalony od centrum o 2 km, zaś Dworzec Wałbrzych Główny o 4,5 km. Czekając na autobus linii 8, przyjrzałem się ulicy Armii Krajowej i muszę przyznać, iż na tym odcinku wygląda na prawdę dobrze. Zabudowana solidnymi, ładnymi kamienicami, pokryta granitowymi płytami na chodnikach, zatoczka autobusowa równą kostką brukową zaś jezdnia asfaltem. Trzeba przyznać, że jest estetycznie. Podjechał autobus, wsiadłem i zdziwiłem się tym co ujrzałem 😉 Otóż u nas w Gdańsku bilet w pojeździe można kupić u kierowcy, w wielu innych miastach są zainstalowane automaty, zaś w Wałbrzychu stoi Pani, która sprzedaje bilety! Ciekawe rozwiązanie 🙂 Z centrum miasta do Zamku Książ jest około 8-9 km, po drodze obserwowałem miasto i powiem Wam, że generalnie jest zadbane. Ulica równe, podobnie chodniki, czysto, jest przyjemnie. Dojechałem do ostatniego przystanku w okolicy zamku i zacząłem zwiedzać okolicę! 

Przyjemna i estetyczna ulica Armii Krajowej.

Zamek Książ – dziedziniec Zamkowy!


Po wejściu schodami ujrzałem Budynek Bramny z pilastrami, balkonikiem i dwiema wieżyczkami. Przed wejściem obejrzałem niewielki ogród założony przy uliczce prowadzącej do bramy. Eleganckie alejki, krzewy, białe ławki, sadzawka. Pięknie wygląda również widoczek w stronę lasu. Zamek jest wyśmienicie położony, na górze w pobliżu innych wzniesień. Między górą na której stoi zamek a tymi dookoła jest wąwóz. Takie usytuowanie jak sądzę zapewniało lepszą obronność dzięki naturalnej fosie. Przeszedłem przez bramę stając między budynkami Hotelu Książ. Obok ławki i przystrzyżone krzewy, jest cudnie i widzę jak otwiera się widok na dziedziniec zamkowy. Dookoła dziedzińca ciągnie się klimatyczny murek z wieloma pomnikami i rzeźbami, obok żywopłociki i przystrzyżone na owalny kształt drzewka, nawierzchnia chodników wyłożona jest kostką brukową zaś sam środek to trawka jak murawa na najlepszym stadionie. Koniecznie ze względu na położenie warto rozejrzeć się za murek i zachwycić widokami. 

Budynek Bramny.
Teren zielony przy uliczce prowadzącej do Zamku.
Szersze spojrzenie.
Odpoczywamy? Nie… 😉
Zielono mi… 😉
Uroczo 🙂
Sadzawka 🙂
Ok, no to wchodzę dalej!
Już po drugiej stronie.
Murek, rzeźby i zieleń.
Wysokie mury.
Jedna z alejek prowadzących do Zamku.
No to czas zejść niżej 😉

Tarasy Zamkowe – widoki, które zapamiętam na długo


Poszedłem kupić bilecik na zwiedzanie tarasów, no i się zaczęło… Na skarpie pod Zamkiem usytuowane są tarasy, różne kompozycje żywopłotów, kwiaty, fontanny, murki, ławki, klimatyczne przejścia, wodospad, rzeźby a do tego mury zamku robią kolosalne wrażenie. Śliczne ogrody, piękne ścieżki pozwalają na oglądanie widoczków w stronę wąwozu i kolejnych wzniesień. Zamek został zbudowany już w XIII stuleciu, lecz kolejne przebudowy i dobudowy sprawiły, że mamy przekrój różnorakiej architektury. Największe wrażenie robi ostatni, największy taras, który prócz założenia ogrodowego imponuje wysoką ścianą zamku porośniętą do połowy bluszczem. Następnie przeszedłem alejką z drugiej strony zamku oglądając ciekawe pejzaże i roślinność oraz zabudowę. Zamek prezentuje się naprawdę ciekawie, jest dużo bardziej różnorodny w porównaniu do zamków w Malborku lub Krakowie. Do tego usytuowanie, tarany, przepiękna roślinność i krajobrazy działają na plus Zamku Książ – trzeciego największego zamku w Polsce położonego w granicach Wałbrzycha.

Czas zgłębić tarasy zamkowe 🙂
Pierwsze ciekawe miejsce 🙂
Spojrzenie w dół a tutaj takie założenie 🙂
Zieleń świetnie łączy się z murami zamku.
Oglądam się i idę dalej 🙂
Robi się coraz piękniej 🙂
Wodospad uprzyjemnia spacer.
Najbardziej imponujące założenie ogrodowe.
Z tego miejsca Zamek robi kolosalne wrażenie!
Tak jakby mury Zamku wyrastały wprost z zieleni.
Fontanny.
Szedłem dalej, obchodząc Zamek dookoła.
Zamek położony jest na górze, stąd piękne i urozmaicone widoki.

Punkt widokowy i droga do Palmiarni


Zamek położony jest w Książańskim Parku Krajobrazowym, który jeszcze mnie zaskoczył. Czym? Otóż opuszczając zamek, szedłem inną drogą i zauważyłem drogowskaz na punkt widokowy oraz palmiarnie. Jak się okazało, mój bilet upoważniał mnie do zwiedzenia palmiarni, która usytuowana jest 2 km od parku. Nie mogłem nie skorzystać 😉 Po drodze zboczyłem w stronę punktu widokowego – “Grobu Olbrzyma”. Z tego też miejsca ujrzałem niesamowitą rzeźbę terenu i Zamek, który stoi na wzgórzu. Cudowne wrażenia! Udałem się w stronę palmiarni. Drogowskaz wskazał 30 min drogi, jednak nogi były już nieźle zmęczone i owe pół godziny ciągnęły się dość długo. 

A jak punkt widokowy to i widok 🙂
Wysoko 🙂
Spokój w krajobrazie…

Palmiarnia Lubiechowska


Palmiarnia Lubiechowska została założona w latach 1911-1913 z polecenia Henryka XV von Pless. Wysoka, ładnie rzeźbiona brama wprowadza w inny klimat. Piękne strzyżone drzewka, ławeczki i inna roślinność wprowadza do budynku palmiarni. W środku zaskoczyło mnie kilka miejsc, chociażby ściana z szarych skał z kwiatkami i spływającą wodą. Wielkie kielichy kwiatów, ogromne liście, cytryny, mandarynki, wielgachne kaktusy oraz drzewka bonsai. Piękne miejsce, warto zajrzeć 🙂 Spod palmiarni autobusem dostałem się do centrum miasta i udałem się na dworzec Wałbrzych Miasto. O 16:30 ruszyłem do Wrocławia i tak pożegnałem się z Wałbrzychem. 

Brama, dzieło rzemiosła.
Ciekawie wyglądające drzewko.

Małe podsumowanie 🙂

Musze przyznać, że miasto zrobiło na mnie pozytywne wrażenie 🙂 Jeśli miałbym trzema słowami skwitować to miasto to byłyby to słowa – Górzyście, Beżowo i Uprzejmie. 

Górzyście, gdyż miasto otaczają zielone szczyty, niesamowicie to wygląda z perspektywy ulic, ale i daje możliwość oglądania krajobrazów, tak z Parku Sobieskiego, spod Zamku czy w drodze z Zamku do Palmiarni. Beżowo, ponieważ skały w lasach mają taki odcień, podobnie w kamieniołomie. Uprzejmie gdyż ludzie tacy są. Przed wejściem do Parku, zobaczyłem kurtkę leżącą na trawie, gdy wracałem była położona już na ławce. Z kolei w parku ktoś nakleił kartkę na ławce z podziękowaniami za oddanie kluczy. Do tego warto dodać, że Stare Miasto, place i ulice w większość są po remoncie, w autobusie bilety sprzedają Panie (tylko Panie widziałem), więc kierowca ma spokój a Zamek oraz palmiarnia to cudowne miejsca. 

Kilka (istotnych) słów na koniec


Wałbrzych bywa powodem żartów, jednak zupełnie nie potrafię zrozumieć dlaczego. Warto jechać w takie miejsca z chłodną głową, reagować na bieżąco i nie być uprzedzonym. Cokolwiek ludzie mówią i piszą lepiej wyrobić swoje zdanie, naprawdę SWOJE. Polecam Wałbrzych!

Więcej relacji z różnych miast tutaj -> MIEJSKI WOJAŻER

Odkrywajcie Polskę, pokazujcie innym i cieszcie się tym! Pozdrawiam, Cześć!

O autorze

Kamil Sulewski

Cześć moi drodzy!

Uwielbiam podróżować, zwiedzać, rozgryzać miasta i kraje, sprawdzać czym się różnią w zakresie architektonicznym i społecznym. Kocham miasta, jednakże nie zapominam o naturze, którą znajduje i w miastach i totalnie poza nimi.

komentarzy

Kamil Sulewski

Cześć moi drodzy!

Uwielbiam podróżować, zwiedzać, rozgryzać miasta i kraje, sprawdzać czym się różnią w zakresie architektonicznym i społecznym. Kocham miasta, jednakże nie zapominam o naturze, którą znajduje i w miastach i totalnie poza nimi.

Ostatnie wpisy

Archiwa