Cześć moi Drodzy!
Dzisiaj zabieram Was do województwa zachodnio-pomorskiego, odkryć i nieco pokazać miasto Stargard (do 2015 roku Stargard Szczeciński).
Oglądając zdjęcia zabytków Stargardu, już dawno myślałem, że to miasto warto odwiedzić. Kojarzyłem przede wszystkim unikalną na skalę Europejską Bramę Młyńską, która od dawna jest symbolem miasta.
Dobrą okazją okazała się “majówka”, a konkretniej pierwszy jej dzień. Ruszyłem pociągiem z Gdańska o 5:20, zaś w Stargardzie byłem 9:39. Przygotowując się i konstruując trasę zwiedzania, wiedziałem, że będzie to raczej kilka godzin niż cały dzień.
Zaplanowałem zatem, że jeszcze tego samego dnia, pojadę choćby na 2-3 godziny do Szczecina. Tak zrobiłem, ale relacje ze spaceru po Szczecinie, zamieszczę w osobnym artykule.
Stargard – krótka charakterystyka
Stargard to miasto w województwie zachodnio-pomorskim, położone nad rzeką Iną, na wschód od jeziora Miedwie. Leży na pograniczu Niziny Szczecińskiej i Pojezierza Pomorskiego. Miasto zajmuje 48 km2, a zamieszkuje tam ponad 67 tysięcy osób. Prawa miejskie uzyskał już w 1243 roku. Patrząc na zachowane 22 zabytki, gród musiał bardzo dużo znaczyć. Obecnie Stargard należy do Metropolii Szczecińskiej.
Mój spacer po Stargardzie, oparłem o trasę wzdłuż parków i murów obronnych, zlokalizowanych wokół Starego Miasta. Wystarczy, że odpalicie sobie jakąkolwiek turystyczną mapę tego miasta i od razu widać, gdzie jest największe nagromadzenie zabytków. Taką trasę rekomenduję i Wam.
Dworzec PKP i okolica
Zwiedzanie zacząłem od Dworca Kolejowego, którego okolica, lekko mówiąc, sprawia wrażenie cofnięcia się do przeszłości. Z jednej strony to klimatyczne widzieć starą budkę telefoniczną, wyblakły szyld jakiegoś baru, elewacje domów, które od lat nie widziały farby. Z drugiej strony, warto nieco tchnąć życia w tę przestrzeń. Jednocześnie to tylko początek, zatem śmigamy dalej. Ulicą Wyszyńskiego, doszedłem do Placu Wolności, który jest dobrym miejscem, by rozpocząć wędrówkę wokół Starego Miasta.
Początek spaceru – Stargard to miasto wież!
Największym z parków okalających Stare Miasto jest Park Chrobrego. Od niego zaczynamy. Gdy tylko wszedłem na teren parku i przeszedłem dosłownie 100 metrów, pomyślałem, że to miasto wież. W pierwszej kolejności zobaczyłem pomnik Papieża Jana Pawła II, za którym stoi Cerkiew Prawosławna, zbudowana na początku lat 90-tych XIX wieku z wieżą o wysokości 33 metrów.
Kawałek dalej, na wysokość 65 metrów, wzbija się zbudowana pod koniec XIX wieku Wieża Ciśnień (najwyższy tego typu obiekt w Polsce). Stojąc przed Cerkwią, spojrzałem w lewo, ujrzawszy pozostałość po Bramie Świętojańskiej, z której pozostał zbudowany w XIX wieku tunel (wcześniej XV-wieczna brama była podobna do Bramy Pyrzyckiej, o której niżej), zaś dalej strzelająca wysoko, bo na 99 metrów, wieża Kościoła Św. Jana! Wszystko to w otoczeniu parkowej zieleni.
Jakby tego było mało, kawałek dalej, pojawiła się kolejna wieża – tym razem to pochodząca z II połowy XV wieku Baszta Morze Czerwone. Wysoka na 34 metry baszta jest, jak przeczytałem, najokazalszą basztą miejską w Polsce (choć Baszta Jacek w Gdańsku ma 36 metrów, ale może nie chodzi o wysokość?). Zbudowana na planie kwadratu, środkowy trzon w kształcie cylindra, zaś najwyższa część ośmioboczna.
Brama Pyrzycka – najokazalsza w Stargardzie
Idąc dalej na południe wzdłuż murów obronnych, po prawej stronie, między drzewami, zobaczyłem wieże Kościoła Św. Ducha, zaś przed sobą, kamienno-murowaną Bramę Pyrzycką. Kościół Św. Ducha został zbudowany w latach 1874-1877 w stylu neogotyckim. Posiada wysoką na 50 metrów wieżę i stoi vis-a-vis Bramy Pyrzyckiej. Brama Pyrzycka jest najokazalszą z bram wjazdowych do miasta. Jej dolna część z kamienia jest starsza i wiąże się z okresem powstawania murów obronnych w XIII wieku, cześć ceglaną nadbudowano w XV wieku. Brama posiada ostrołukowy przejazd, elewacja rozczłonkowana jest rzędami blend, zaś całość wieńczy schodkowy szczyt.
Wszedłem przez bramę do miasta na ulicę Mieszka I, gdyż na samym jej początku, tuż obok Bramy Pyrzyckiej, stoi gotycki Dom Rohledera. Świetnie wyglądają dwa gotyckie szczyty obok siebie. Warto również, spojrzeć wzdłuż murów obronnych w kierunku bastei i Baszty Tkaczy, oglądając wspaniały krajobraz średniowiecznego miasta.
Park Piastowski, Park Popiela i Park Jagielloński – cegła i zieleń
Za Bramą Pyrzycką, wszedłem do Parku Piastowskiego, z którego świetnie widać mury oraz XV-wieczną Basteję, która idealnie komponuje się z Basztą Tkaczy. Baszta Tkaczy do złudzenia przypomina Basztę Morze Czerwone! Stoi między jezdniami ulicy Krzywoustego, nadając jej ciekawego charakteru. Basztę zbudowano w połowie XV wieku. Można ją podzielić na trzy części: podstawa na planie kwadratu, cylindryczny korpus i stożkowy hełm.
Ulica Krzywoustego, oddziela Park Piastowski od Parku Popiela, przez który szedłem w dalszej kolejności. Uwagę zwraca alejka platanów! Wielka szkoda, że jest ich tak niewiele w Polskich miastach. Park Popiela jest niewielki, bowiem już po kilku krokach, napotykamy rzekę Inę, za którą rozciąga się kolejny park – Jagielloński. Spacer wzdłuż Iny umilają dorodne drzewa i widoczne po drugiej stronie rzeki pozostałości murów obronnych i Baszta Jeńców.
Park Jagielloński, wypełniają spore polany, ciekawe place zabaw (widziałem chociażby, jak chłopiec operuje koparką i przerzuca ziemię), siłownia i długie ławki, gdzie każdy znajdzie dla siebie miejsce.
Monumentalna i piękna – oto Kolegiata NMP Królowej Świata!
Między Parkiem Jagiellońskim a Parkiem Królewskim, skręciłem w lewo w ulicę Kazimierza Wielkiego. A to ze względu na bliskie sąsiedztwo Kolegiaty i Rynku. Na początku, zajrzałem w ulicę Krzywoustego, na której końcu, ciekawie prezentuje się Baszta Tkaczy, jednak główną rolę w miejskim spektaklu na tej konkretnej scenie, gra Kolegiata NMP Królowej Świata.
Początków potężnej świątyni, należy szukać w połowie XIII wieku, kiedy zbudowano drewniany kościółek. Jednak już pod koniec tego samego stulecia, postanowiono postawić halowy kościół z gotyckiej cegły (lata 1292-1324). Od końca XIV wieku do 1500 roku, kolegiatę przebudowywano zgodnie z wizją Henryka Brunsberga. Z tego okresu pochodzi to, co możemy oglądać dzisiaj.
Kolegiata Najświętszej Marii Panny Królowej Świata jest wpisana na listę pomników historii! Jak wspomniałem wyżej, budzi podziw rozmiarami. Niemal 80 metrów długości, wieża wysoka na 83,5 metra (jedynie wieża Kościoła Św. Jana jest w mieście wyższa) i sklepienie zawieszone aż 32,5 metra ponad posadzką – to najwyżej sklepiony kościół w Polsce. Niestety nie było możliwości wejść do środka. Kościół robi wrażenie rozmiarem, jednak warto jest przyjrzeć się przeróżnym detalom. Jak ślicznie i misternie zdobione są pilastry na prezbiterium, jak różnorodna i ciekawa jest wieża, a na niej słynne blendy stargardzkie.
Stargardzki Rynek
Wieża Kolegiaty NMP jest również głównym elementem monumentalnym stargardzkiego Rynku. Pierzeja, począwszy od Ratusza, poprzez Odwach i dwie barokowe kamieniczki, skończywszy na potężnej bryle świątyni, jest najładniejszą na terenie Starego Miasta. Każdy z budynków pierzei wschodniej Rynku, został odbudowany po wojnie. Odtworzono malowniczy staromiejski krajobraz.
Gotycko-renesansowy Ratusz, pochodzi z XIII wieku, zaś w XVI wieku był przebudowany – zwraca szczególną uwagę ślicznym zdobieniem w partii szczytowej.
Gotycka fasada, że szczęka opada! :0
Wracając nad Inę, obejrzałem jeszcze gotycką kamienicę – Dom Protzena. Stojąca przy ulicy Kazimierza Wielkiego kamienica, posiada przepiękną ceglaną fasadę. Warto podejść bliżej i przyjrzeć się zdobieniom portalu wejściowego oraz zadrzeć głowę w górę i zwrócić uwagę na podział szczytu i blendy. Przy ulicy Basztowej, stoi z kolei, zbudowany na początku XVI wieku Arsenał. Ceglane ściany, ozdobione są cegłą zendrówką, ułożoną w rombowe pasy.
Wielka szkoda, że…
Niestety, w tym miejscu muszę wspomnieć, że Stare Miasto w Stargardzie, zostało niemal doszczętnie zniszczone w 1945 roku. Po wojnie, zabudowano je zwykłym blokowiskiem. Np. tuż obok zabytkowego Arsenału, stoi wiata śmietnikowa i nie specjalnie ładne bloki. Wielka szkoda, że nie zdecydowano się odbudować większej ilości kamienic lub chociaż nie spróbowano nawiązać przy stawianiu bloków do tradycji urbanistycznej tej części miasta.
Jednym z przykładów, jak to mogło wyglądać, jest hotel PTTK. To XIX-wieczna kamienica stojąca nad kanałem, jedyna, która ocalała z wojennej pożogi. Wyobrażam sobie, jak malowniczo może wyglądać kanał, gdyby tak po obu jego stronach zbudować urocze budynki.
Gotycko-renesansowa Brama Wałowa
Wracając nad rzekę Inę, trafiłem do Parku Królewskiego. Długa i wygodna alejka, wiedzie nad rzeką między szpalerami dorodnych drzew. To świetne miejsce na spacer. Pod mostem w ciągu ulicy Włosienniczej, zobaczycie urocze spiętrzenie i wodospad na rzece. Wędrując dalej wokół Starego Miasta, doszedłem do ulicy Chrobrego, przy której stoi Brama Wałowa.
To kolejna piękna brama obronna z XV wieku. U dołu ceglana (gotycka), szczyt z XVI wieku otynkowany (renesansowy). Jest to jedyna gotycko-renesansowa brama w tym regionie.
Symbol Stargardu – Brama Młyńska!
Następnie przeszedłem przez Park Zamkowy, który zaprowadził mnie do najbardziej charakterystycznej bramy w Stargardzie – Bramy Młyńskiej. Brama Młyńska, pochodzi z początku XV wieku. Stoi ponad korytem Kanału Młyńskiego, posiada dwie ośmioboczne wieże o wysokości 28 metrów. Swą nazwę zawdzięcza Młynowi, który stał obok już w XIII wieku. Jest to najbardziej charakterystyczna budowla miasta, która zamieszczana była na dawnych pieczęciach i w starym herbie miasta.
Patrząc spod bramy wzdłuż kanału w głąb miasta, zauważymy XVI-wieczny Spichlerz. Usiadłem na kamieniu obok niego i patrząc na bramę, myślałem, jak niewiele trzeba, by spełnić swoje marzenie. Jak niesamowite jest to, że gdy kiedyś zobaczyłem na zdjęciu tę bramę, pomyślałem, że chcę pojechać do Stargardu. To było dawno temu, jednak było na tyle silne, że po latach to zrobiłem. Zobaczyłem to cudo na żywo. Brama Młyńska nad kanałem, prezentuje się świetnie. To prawdziwy symbol Stargardu.
Wieża o wysokości 99 metrów i widok z drona
Powoli dobiegała końca moja wędrówka dookoła Starego Miasta, gdyż wszedłem ponownie, choć od innej strony, do Parku Chrobrego. Wspiąłem się schodami ponad wąwóz i szedłem w kierunku Kościoła Św. Jana. Świątynia pochodzi z XV wieku, zaś hełm, nadający wieży 99 metrów wysokości, z XIX wieku. Co ciekawe, relikty (w postaci granitowych ciosów) średniowiecznej, XIII-wiecznej świątyni, wzniesionej przez Joannitów, zostały wbudowane w filary nawy głównej, obecnego prezbiterium.
Ostatnim miejscem, które odwiedziłem był amfiteatr. Sam obiekt ma czasy swojej świetności za sobą, ale był świetnym miejscem, aby polecieć w górę dronem i obejrzeć miasto z wysokości, co niniejszym daje i Wam tę możliwość.
Jaki jest Stargard, który zobaczyłem? Jak zapamiętam miasto?
Spojrzawszy na rozkład jazdy pociągów regionalnych, okazało się, że za 30 minut mam transport do Szczecina. Tym samym udałem się w kierunku Dworca Kolejowego, po drodze myśląc o Stargardzie. To samo robiłem również w pociągu.
Stargard to miasto monumentalnych i unikalnych zabytków! Zachowane przepiękne bramy obronne i baszty, pozwalają poznawać miasto z XV wieku. Dwie potężne świątynie, budzą podziw i sprawiają, że miasto jest widziane z daleka. Stargard leży na trasie gotyku ceglanego i zasługuje na to miano zdecydowanie. Gotyk bardzo dobrej jakości, piękny i ciekawy, jest tutaj na wyciągnięcie ręki. Stare Miasto opasają miłe parki i rzeka Ina, więc jeśli ktoś zechce odpocząć, jest gdzie. Wędrując przez Stargard, ukułem myśl, że to miasto wież. Myślę, a wręcz jestem przekonany, iż po tym, o ilu zabytkowych wieżach napisałem, macie podobne zdanie. Brama Młyńska jest unikatowa w skali Europejskiej, zatem patrząc na nią, możemy być dumni ze Stargardu i jego materialnej spuścizny historycznej.
Kilka (ważnych) słów na koniec
Dziękuję Wam serdecznie za wizytę na blogu i spacer po Stargardzie. Mam nadzieję, że przybliżyłem Wam to miasto i sami zechcecie poznać Stargard bliżej.
Za tydzień, we wtorek 25 maja, opublikuje relację z 2,5 h spaceru po Szczecinie, który odwiedziłem tego samego dnia co Stargard.
Tymczasem zapraszam Was serdecznie na stronkę Miejski Wojażer na FB, gdzie na bieżąco publikuję zdjęcia wielu miejsc.
Odkrywajcie Polskę, pokazujcie innym i cieszcie się tym! Pozdrawiam, Cześć!