Dobry wieczór przyjaciele 🙂
Ponad miesiąc temu odbyłem jednodniową wycieczkę do Londynu. Na mieście miałem jedynie lub aż 7 godzin. Celem serii wpisów pokazujących mój spacer po Londynie jest udowodnienie, iż w niedługim czasie można zobaczyć na prawdę wiele.
W pierwszej części przeszliśmy przy Pałacu Buckingham, Parkiem St. James’s oraz obok Opactwa Westminsterskiego.
Następnie zobaczyliśmy Parlament, spojrzeliśmy na okolicę z Mostu Westminsterskiego, przeszliśmy nad Tamizą oraz wczuliśmy w miejski klimat Placu Trafalgar.
Trzecia część to Piccadilly Circus, China Town, oraz wielkomiejskie Regent i Oxford Street.
W czwartej części spaceru kontynuowaliśmy spacer przy Muzeum Narodowym, Katedrze Św. Pawła oraz na Millennium Bridge.
Dzisiaj na zdjęciach zobaczycie Londyńskie zagłębie wieżowców, których między starszą zabudową jest coraz więcej 😉
Zapraszam do lektury i zdjęć !
Wspaniały splot ulic i budynków !
Udaliśmy się z powrotem w stronę Katedry skręcając w prawo w Queen Victoria Street. Zabudowa kamieniczna miesza się w nowoczesnymi biurowcami. Ciekawy mariaż jest coraz bardziej widoczny, a jego preludium następuje na placu nad Bank Tube Station, od którego odchodzi sześć ulic.
Queen Victoria Street. |
Z lewej strony stoi siedziba Bank of England założonego w 1694 roku, centralną część skrzyżowania patrząc od tej strony zajmuje piękny budynek mieszczący The Royal Exchange założony w XVI wieku. Obecny budynek pochodzi z 1840 roku. Na ośmu kolumnach wspiera się portyk, co ciekawie kontrastuje z wieżowcami wyrastającymi kawałek dalej. Zestawienie opisanych budynków oraz reszty kamienic z wieżowcami powoduje “mocne” wejście w klimat tej części Londynu.
Cudowne miejsce 🙂 |
Takie zestawienie 🙂 |
Jeszcze kilka ujęć… |
Zadarliśmy głowy w górę…
Weszliśmy w Threadneedle Street, skąd skręciliśmy w lewo w Old Broad Street. Od razu zadarliśmy głowy w górę, bowiem z lewej strony strzela na 100 metrów w górę “Stock Exchange Tower” z 1970 roku, zaś dalej wysoko ponad kamienice wyrasta – ukończony w 1980 roku i mierzący 183 metry “Tower 42”.
100-metrowy “Stock Exchange Tower”. |
Jak widać City to nie tylko wieżowce. |
Gęsto 🙂 |
I wysoko ! To mierzący 183 metry “Tower 42”. |
Solidna pierzeja kamienic. |
“Heron Tower” pnie się do nieba.
Minąwszy wymienione drapacze chmur skręciliśmy w prawo w Workwood Street, na której osi dumnie pręży się 202 metrowy “Heron Tower”. Trzeba przyznać, robi wrażenie, nie jest wielkim “klocem” a jego konstrukcja jasno pokazuje, że pnie się do nieba.
Ponad 200-metrowy “Heron Tower”. |
Bishopsgate – się buduje !
Przy “Heron Tower” skręciliśmy w prawo w ul. Bishopsgate, przy której sporo się dzieje. Zaraz z brzegu, przy kilkupiętrowej kamienicy rosną dwa wieżowce – “100 Bishopsgate” mający mieć 172 metry wysokości oraz “22 Bishopsgate” mający mieć 255 metrów, stanie się więc drugim najwyższym budynkiem w Londynie.
Ten wieżowiec ma sięgnąć 171 metrów. |
Widoczny budowany wieżowiec sięgnie 255 metrów. |
Bishopsgate – istniejące wieżowce.
Oczywiście prócz wieżowców w budowie mamy inne, już stojące – “Leadenhall Building” mierzący 225 metrów, 118 metrowa “St. Helen’s” z 1969 roku, “30 St. Mary Axe” mierzący 180 metrów. Fakt, iż stoją blisko siebie między gęstą, starszą zabudową powoduje, iż wygląda to niesamowicie.
30 St. Mary Axe mierzący 180 metrów. |
Nad kamienicą wyrasta mierzący 225 metrów “Leadenhall Building”. |
Nietypowy wieżowiec.
Udaliśmy się Gracechurch Street, z której skręciliśmy w lewo w Eastcheap, dalej Peak House i Great Tower Street. Po drodze prócz starszych kamienic wielkomiejski klimat ulic tworzyły nowoczesne budynki tworzące pierzeje. Z wieżowców, szczególnie kształtem zwraca uwagę “20 Fenchurch Street”, mierzący 160 metrów wysokości. Jego nietypowa, lekko obła konstrukcja ulega poszerzeniu w wyższych partiach. Fascynująco ogląda się tak “ekscentryczne” budynki obok starego ładu i pierzei kamienic.
Miasto przez duże M 🙂 |
Nowoczesne oblicze miasta. |
“20 fenchurch street” mierzący 160 metrów. |
Spojrzenie w stronę Tamiza a tam The Shard. |
Dwie świątynie.
Obok stoi niepozorna świątynia St. Margaret Pattens z 1687 roku, choć historie ma dłuższą, o bagatela, 600 lat. Kawałek dalej stoi All Hallows by the Tower, niepozorna świątynia sięgająca historią 675 roku ! Podobno część kościoła pochodzi z tego okresu, niesamowite.
St. Margaret Pattens z 1687 roku. |
Świątynia sięgając historią VII wieku ! |
No i na koniec… 🙂
Dziękuję za wspólny czas 🙂 Za tydzień ostatnia część spaceru po Londynie, kiedy zobaczymy jedne z najważniejszych zabytków miasta.
Odkrywajcie, pokazujcie innym i cieszcie się tym ! Pozdrawiam, Cześć 🙂