Mayen – wulkaniczna przeszłość, ŚLICZNE uliczki i patrzący na miasto Zamek

M

Cześć moi Drodzy!

Wizyta w Niemieckim miasteczku Plaidt oznacza jedno – rodzinne spotkanie, połączone z odpoczynkiem i odwiedzaniem starych, kochanych kątów.

Z chęcią wracam na uliczki, które widziałem dziesiątki razy, do parku, gdzie bywałem gdy miałem… 1,5 roku, bądź do piekarni po bułki, które zawsze smakują tak samo dobrze.

W ramach tej wizyty w Niemczech, odwiedziłem również Andernach, o których przeczytacie poniżej:

Z drugiej strony wizyta w u Babci w Plaidt, prowokuje mnie do ODKRYWANIA. Zapewne, jeśli również lubicie wyjazdy i zwiedzanie, wiecie, o czym mowa.

Spojrzałem więc na mapę i zobaczyłem, że kilkanaście kilometrów od Plaidt, znajduje się miasto Mayen.

Mayen – krótka charakterystyka

Mayen to miasto w zachodniej części Niemiec, leżące w kraju związkowym Nadrenia-Palatynat, nad rzeką Nettą w otoczeniu łagodnych wzgórz. Na powierzchni 58 km2 zamieszkuje niemal 20 tysięcy osób. Imponujące bramy, mury i zamek ROBIĄ WRAŻENIE jak na tej wielkości miasto, które ponadto może się pochwalić ślicznymi uliczkami i ciekawymi świątyniami.

Idąc w kierunku serca miasta

Jak się okazało, do Mayen można dojechać bezpośrednio z Plaidt pociągiem! My jednak mieliśmy auto. Zaparkowaliśmy przy jednym ze sklepów przy Polcher Strasse, która to prowadzi wprost na Stare Miasto.

Po chwili spaceru po obu jej stronach pojawia się zgrabna, pierzejowa zabudowa, tworząca oś widokową na poskręcaną wieżę jednego z kościołów i widoczne za miastem zielone wzgórze.

IMPONUJĄCY jak na 20-tyś miasto widok!

Intuicyjnie wybrałem, że skręcimy w lewo, w ulicę Boemundring. To był dobry wybór! Wzdłuż owej drogi ciągnie się IMPONUJĄCY zabytkowy mur obronny z basztami, a dopełnieniem całego widoku są wieże Kościoła Najświętszego Serca i Genovevaburg, czyli Zamek. Wszystkie zabytki są spójne kolorystycznie, co ROBI WRAŻENIE. Szaro-grafitowo-czarne ściany, dachy, wieże, hełmy świadczą o tym, że dawniej budowano z klasą.

Mury Obronne zaczęto budować zaraz po zdobyciu przez Mayen praw miejskich w 1291 roku. Realnie efekt był widoczny w XIV stuleciu. Pokaźne mury wzniesiono wykorzystując bazaltową lawę, gdyż cała ta okolica ma wulkaniczną przeszłość.

Kościół Najświętszego Serca

Weszliśmy do miasta, stając na placu zamkniętym wspomnianymi średniowiecznymi fortyfikacjami, Kościołem Najświętszego Serca oraz stojącym wyżej, bo na wzgórzu, Zamkiem. Świątynia została zaprojektowana przez Caspara Clemensa Pickela i wzniesiona w latach 1911-1912 (13 miesięcy budowy). Nie znalazłem informacji, ale na moje oko, stylem nawiązuje do romanizmu. Bryła jest mocna, przysadzista, wykonana z kamienia, nawiązującego do pobliskich murów obronnych. Za to w środku zaskakuje światłem i jasnymi kolorami.

Zamek Genovevaburg – najciekawszy zabytek miasta i punkt widokowy

Ze względu na swoje położenie, jak również architekturę, zamek Genovevaburg jest wizytówką Mayen. Stoi dumnie na skalistym wzgórzu ponad miastem i zaprasza do zwiedzania. Obszedłem warownie od strony ulicy Boemundring, przeszedłem pod kamiennym mostem, pod którym drzewiej była zamkowa fosa i stanąłem pod wiekowymi murami. Wszak Genovevaburg zaczął być budowany już w 1280 roku przez arcybiskupa Trewiru – Heinricha von Finstingena. Oczywiście przez lata był kilkukrotnie niszczony i odbudowywany.

Główna część zamku z wieżą o ponad 30 metrach wysokości, widoczna jest z różnych części starego miasta. Spojrzawszy wzdłuż ulicy, nie da się nie zwrócić uwagi na Obertor – jedną z dwóch zachowanych bram miejskich. Wysoka na 34 metry brama stanęła w tym miejscu w połowie XIV wieku, a wyróżnia się górną częścią z narożnymi wieżyczkami.

Skręciłem wówczas w prawo, stając na Rynku (Markt), ale nim obejrzałem główny plac Starego Miasta, wszedłem na Zamek. Tak jak myślałem, wzgórze, na którym stoi zamek, jest doskonałym punktem widokowym na Stare Miasto i okolicę. Urocza zabudowa Rynku, w tym Ratusz, wyróżniająca się bryła Kościoła Św. Klemensa, mają ładne tło w postaci zielonych pagórków usłanych domkami.

Innym miejscem wartym obejrzenia jest Ogród Różany, który sam w sobie nie imponuje (choć jest miłym zakątkiem), ale już widok na Kościół Najświętszego Serca i mury, TAK! W oddali można dostrzec pola rzepaku, tak ładne o tej porze roku (był początek maja).

Przeszedłem się również po gotyckim moście, jeszcze raz obejrzałem Obertor, która świetnie wygląda z naturalnym tłem.

Rynek i śliczny budynek Ratusza

Rynek, główny plac miasta, rozpoczyna się placem w kształcie lejka, który rozchodzi się w kierunku północnym, aż do prostokątnego placu. Przestrzeń ta zamknięta jest z jednej strony górującym nad miastem Zamkiem, z drugiej zaś PIĘKNĄ zabytkową zabudową.

Najładniej i najdostojniej prezentuje się budynek Ratusza z elegancką narożną kamienicą stojącą tuż obok. Jednakże cała południowa pierzeja, łącząca się z pierzeją wzdłuż Marktstrasse, wraz z zielenią i wypełnionymi ludźmi kawiarniami, budzi same miłe odczucia.

Wspomniany Ratusz – jedna z najważniejszych budowli dawnego miasta – ma pełną uroku siedzibę. Obecny budynek pochodzi z XVIII wieku, choć dokumenty mówią, iż Ratusz stał tutaj już 200 lat wcześniej. Zabytkowy Ratusz w Mayen najlepiej prezentuje się od frontu. Środkowa oś zaznaczona jest kamiennym portalem wejściowym, balkonem i wieżyczką z zegarem. Cechą charakterystyczną całego budynku są czerwone okiennice i mansardowy dach.

Kościół Św. Klemensa – jeden z ważniejszych zabytków w Mayen

Marktstrasse ma typowo handlowy charakter. Ulica przeznaczona jest dla pieszych, a wieńczy ją jedna z zachowanych wież obronnych.

Jednym z kilku najważniejszych zabytków w Mayen jest Kościół Św. Klemensa. Zwraca uwagę pochyloną wieżą i dziwnie poskręcaną kopułą, a został wzniesiony jako gotycka hala w połowie XIV stulecia. Nadmienię, że archeologowie wykazali, że już w 600 roku istniał tutaj niewielki drewniany kościółek chrześcijański.

Kawałek dalej obczaiłem jeszcze Kaplicę Szpitalną z XVIII wieku, po czym wróciłem w okolicę Marktstrasse.

Śliczne uliczki, które warto poznać

Jedną z ładniejszych, okazała się być Brückenstraße. Świetny uliczny krajobraz! Klimacik tworzą domy zbudowane w konstrukcji szachulcowej oraz inne, pełne uroku kamieniczki. Nie mniej pięknie jest na Am Brückentor! Śliczne staromiejskie wnętrze, zwieńczone jest Bruckentor, która wespół z szachulcową kamieniczką i drugą o pomarańczowej fasadzie, tworzy jeden z ładniejszych obrazków w Mayen.

Zwróćcie uwagę na te drobnostki, które tworzą całość. Szyldy, okna, rzeźby, napisy. Takie miejsca można oglądać wiele razy. Ponadto Am Brückentor urozmaicają dwie zabytkowe, kamienne fontanny. Brama obronna stoi nad rzeką Nettą, a prowadzi do niej kamienny, pełen uroku i historii most. Przeszliśmy się jeszcze nad rzeką, po czym udaliśmy z powrotem do auta, kończąc spacer po Mayen.

Jakie jest Mayen? Jak zapamiętałem miasto?

Zapewne gdybym był sam, zwiedziłbym większą ilość miejsc w Mayen, ale i tak, mimo okrojonego czasu, starałem się jak najlepiej poznać to urocze Niemieckie miasto. A przyznać trzeba, że uroku mu nie brakuje! Widać to w przestrzeni Rynku i niektórych uliczek, które oddają typowo Niemiecki, pełen słodkości w architekturze klimat. Mayen ma zdecydowanie szaro-grafitowy kolor, który doskonale widać w murach, bramach i Zamku, które wzniesiono ze skały wulkanicznej. Zabytki miasta imponują, szczególnie Genovevaburg, dający oglądać miasto z wysokości. Zwieńczeniem jest przepływająca przez Mayen rzeka oraz okoliczne zielone pagórki. Można rzec, że surowe mury i bramy, skrywają prawdziwe, pełne uroku skarby. Zatem polecam i Wam przyjechać do Mayen – miasta wzniesionego z wulkanicznej skały, pełnego cukierkowej architektury w środku.


Kilka (istotnych) słów na koniec

Dziękuję za wizytę na blogu i lekturę nowego artykułu. Niemcy to ZDECYDOWANIE świetny pomysł na wakacje, zwiedzanie i podróż. Mayen jest jednym z powodów, potwierdzających, jak piękne są miasta u naszych zachodnich sąsiadów.

Na publikowanie artykułów poświęcam dużo wolnego czasu, nie dostając nic w zamian. Możecie odwdzięczyć mi się dobrowolną “kawą”, co pozwoli na utrzymanie bloga i dalsze podróże. Dziękuję! 🙂

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Zapraszam oczywiście na moje socialmedia – Miejski Wojażer na FB oraz miejskiwojazer na IG, gdzie znajdziecie relacje z podróży, zdjęcia i przemyślenia. Artykuły na blogu najczęściej muszą sporo poczekać w kolejce, więc jeśli chcecie być na bieżąco, warto.

Odkrywajcie Europę, pokazujcie innym i cieszcie się tym! Pozdrawiam, Cześć!

O autorze

Kamil Sulewski

Cześć moi drodzy!

Uwielbiam podróżować, zwiedzać, rozgryzać miasta i kraje, sprawdzać czym się różnią w zakresie architektonicznym i społecznym. Kocham miasta, jednakże nie zapominam o naturze, którą znajduje i w miastach i totalnie poza nimi.

Dodaj komentarz

Kamil Sulewski

Cześć moi drodzy!

Uwielbiam podróżować, zwiedzać, rozgryzać miasta i kraje, sprawdzać czym się różnią w zakresie architektonicznym i społecznym. Kocham miasta, jednakże nie zapominam o naturze, którą znajduje i w miastach i totalnie poza nimi.

Ostatnie wpisy

Archiwa