Witam Was serdecznie 🙂
Dokładnie w 2009 roku zacząłem robić albumy o miastach i miasteczkach, które odwiedzałem. Najpierw mój Gdańsk, później Wrocław itd. Dzisiaj w ramach rozwinięcia poprzedniego postu pragnę przedstawić Wam opis wspaniałego miejsca w Szczecinie, który zrobiłem w 2014 roku po przyjeździe z tego miasta. Również poniższe zdjęcia są z tego wypadu. Co do samych albumów, tego jak to się zaczęło, jak się do miast przygotowuje, jak robię albumy, będę jeszcze pisał bo to szeroki temat 😉 Będę zamieszczał właśnie takie “wycinki” z albumów, a warto dodać, że ten o Szczecinie jeszcze fizycznie nie powstał 😉
CO WAŻNE, to PIERWSZY z dwóch artykułów o Parku Leśnym Zdroje. Drugi znajdziecie poniżej:
Zapraszam do lektury i zdjęć 😉
Ramka dla bajkowego widoku
Park Leśny Zdroje to wyjątkowe miejsce na mapie Szczecina i nie tylko. Mający ponad 150 ha park leśny ma w swoich zasobach liczny udział chronionego cisa. Wchodząc na jego teren ulicą Kopalnianą, po kilku minutach docieramy do przepięknego, magicznego miejsca. Po prawej stronie otwiera się widok na Jezioro Szmaragdowe, bliżej jest mostek, który tworzy taką ramkę dla tego bajkowego widoku.
Trochę informacji na temat owego miejsca
Jezioro powstało w miejscu wyrobiska kredy i margla w 1925 roku. Mostek jest fragmentem linii kolejki, która wywożono stąd urobek kredy do pobliskiej cementowni. Nazwę zaś zawdzięcza charakterystycznemu kolorowi wody, co jest skutkiem zawartości węglanu wapnia. Lustro wody znajduje się 42 metry n.p.m., powierzchnia jeziora to niemal 3 ha a maksymalna głębokość – 18 metrów. Czysta, turkusowa woda z wzgórzami porośniętymi lasem dookoła (do 50 metrów wysokości) tworzy prześliczny widok!
Na mostku
Jezioro jest jakby w dole, między wzgórzami, co potęguje efekt. Wchodzę więc na wcześniej wspomniany mostek, nie wiedząc wówczas, że tędy jeździły kolejki. Stąd wszystko wygląda jeszcze cudowniej.
Obserwacja i wdzięczność
Udałem się alejką wzdłuż brzegu Jeziora i co raz zatrzymywałem się chłonąć urok tej wody pięknie współgrającej z drzewami i niebem. Z każdej strony widoki coraz bardziej mnie fascynowały, na mostku nawet przystanąłem na dłużej, by dokładnie przyjrzeć się przyrodzie mnie otaczającej.
Oto dlaczego lepiej poruszać się zgodnie z przeczuciem
Przechodząc tak ponad połowę trasy dookoła wody, ścieżka odbija w lewo i zaczynają się schody, dokładnie ponad 200 stopni. Wszedłem na górę i między drzewami poruszałem się trochę “na czuja” gdyż przeczuwałem, że właśnie tam coś jest. Wtem doszedłem do skarpy i między drzewami odkryłem genialny widok! Co prawda park ma swoją trasę widokową, lecz ów punkt na tej trasie nie jest oznaczony. Widok z bardzo wysoka, obszerny, piękny. Las na wzgórzach, pola z jeziorami, ponownie las i daleko zabudowa centrum Szczecina. Przepiękny, zapierający dech w piersiach widok. Tylko widoki w Norwegii bardziej mną wstrząsnęły.








Kilka (istotnych) słów na koniec
Wielkie dzięki za to, że dotrwaliście do tego momentu. Wnioski płyną same, czasami lepiej nie chodzić z przewodnikiem w ręku tylko iść tam, gdzie kieruje nas serce. Oczywiście ogólny plan musi być nakreślony, ja zawsze taki mam, ale na miejscu dzieją się właśnie takie rzeczy jak powyżej 😉 Wierze i liczę na to, iż się Wam podobało, dlatego czekajcie na piątek, kiedy pokażę drugą część opisu Parku Leśnego Zdroje i kolejne zdjęcia. Warto!
Na publikowanie artykułów poświęcam dużo wolnego czasu, nie dostając nic w zamian. Możecie odwdzięczyć mi się dobrowolną “kawą”, co pozwoli na utrzymanie bloga i dalsze podróże. Dziękuję! 🙂

Zapraszam oczywiście na moje socialmedia – Miejski Wojażer na FB oraz miejskiwojazer na IG, gdzie znajdziecie relacje z podróży, zdjęcia i przemyślenia. Artykuły na blogu najczęściej muszą sporo poczekać w kolejce, więc jeśli chcecie być na bieżąco, warto.
Odkrywajcie Polskę, pokazujcie innym i cieszcie się tym! Pozdrawiam, Cześć!
ale swietne miejsce
http://happinessismytarget.blogspot.com/
Bardzo ! Polecam 😉
Szczecin jest piękny ! Dzięki za relację.
Ja dziękuje za zainteresowanie 🙂 Niedługo druga część. Piękny i moim zdaniem zbyt mało doceniany. Pozdrawiam 🙂
Masz racje pisząc, że czasami warto iść ‘swoją’ drogą przez miasto, które odwiedzamy. Zatracić się na jakiś czas i samemu stać się przewodnikiem. Poczuć, że możemy sami coś odkryć. Zrobić zdjęcie i się chwalić innym. Trzeba trochę być samodzielnym. Twoje zdjęcia pokazują, że warto, więc? Pozdrawiam. : )
Warto obejrzeć na zanurzenie.pl odcinek poświecony Jeziorze Szmaragdowemu 🙂 Tam jest sporo ciekawych informacji.