Witam Was serdecznie!
Od razu pragnę napisać, że poniższy tekst na dzisiaj miał być zupełnie inny. Otóż w poniedziałek miałem jechać do Rygi. Poczyniłem już całkiem zaawansowane przygotowania co również chciałem przedstawić tutaj, ale… do Rygi niestety nie jadę. Mam problem z nogą i choć jest coraz lepiej, nie mogę pozwolić sobie na 15 godzin ciągłego zwiedzania. Może to dziwne, że tutaj o tym pisze, w końcu to coś, co mi się nie udało. Mimo tego uważam za dość ważne dzielenie się również i takimi informacjami, tym bardziej, że do Rygi jeszcze pojadę i wówczas pokażę Wam kolejne etapy moich przygotowań 🙂
Tymczasem zapraszam niżej do tekstu odnoszącego się do tytułu dzisiejszego wpisu 😉
Wybierać różne miasta
Dzisiaj pragnę zwrócić Waszą uwagę na tak naprawdę większość naszych Polskich miast – miast niedocenianych. Odkąd zacząłem jeździć po naszym kraju, wybierałem różne miasta. Począwszy od Wrocławia i Krakowa w 2010 i 2011 roku, poprzez Gliwice i Szczecin po Olsztyn w tym roku. Nigdy nie sugerowałem się tym, czy to popularna destynacja turystyczna, ile jeździ w dane miejsce osób, bądź czy są tam zabytki pokazywane jako najważniejsze w książkach lub albumach o Polsce.
Pewne miasta się powtarzają…
Swego czasu kochałem zagłębiać się w lekturze różnych rankingów najpiękniejszych miast namiętnie szukając czy jest tam Gdańsk. To samo robiłem na forach i uparcie dążyłem do tego jakie miasta są u innych na tapecie. Zdarzały się takie miasta jak Lublin czy Bydgoszcz, jednak dość szybko przekonałem się, że na listach pewne miasta sukcesywnie się powtarzają – Kraków (to w ogóle nr jeden), Toruń, Wrocław, Zakopane, Sandomierz, Kazimierz Dolny czy Zamość. W większości z tych miast byłem i oczywiście nie chce tutaj do nich zniechęcać bo są wspaniałe, ale tak jak wszędzie, były zachwyty, ale i rozczarowania. Zupełnie tak jak wszędzie, jak w każdym mieście.
Dobra marka?
Zacząłem się przekonywać, że miasta są traktowane jak “produkty”. Jeśli miasto ma dobrą markę to jest super, inne już mniej. Ale porównując, jeżdżąc, zwiedzając, coś mi się z tym wszystkim nie zgadzało… Miejscowości bez tak wspaniale wyrobionej marki mają ogromną moc, może i największą?
Jasne punkty niektórych miast
Nie lubię podążać za przewodnikami, to też sam sobie takie pisałem przygotowując się do danego miejsca. Odwiedzałem i odwiedzam miasta, które nie są tam bardzo cenione, o których się tak nie mówi, a szkoda. Wypiszę tylko kilka plusów takich miast, oczywiście subiektywnych, moich.
Bydgoszcz ma wspaniałe nabrzeża i bulwary nad Brdą i Młynówką a Wyspą Młyńska jest uważam najciekawszym terenem rekreacyjnym w centrum miasta jaki widziałem, Szczecin imponuje cudownym Śródmieściem z genialnymi gmachami, Warszawa ujmuje różnorodnością, Lublin kupuje mnie przyjemną architekturą i klimatycznym Starym Miastem, Bielsko-Biała górami w jej granicach oraz, że to dwa w jednym, Gliwice jedną z bardziej wielkomiejskich ulic, Łódź rozmachem Śródmieścia i ilością wspaniałych kamienic, Poznań ilością i jakością parków w Śródmieściu oraz dzielnicą cesarską, a Olsztyn ilością jezior oraz ich zagospodarowaniem.
Wypracuj własną opinię
Każde miasto ma mocny punkt, bez wyjątku. Wypisałem oczywiście te, które pierwsze przychodzą mi do głowy, a tych jest dużo więcej o czym też odnośnie każdego z miast będę pisał na blogu. Lecz tym o co najbardziej mi chodzi, jest zdjęcie Waszych oczu z rankingów i opinii innych i wypracowanie sobie własnego rankingu, własnej opinii.
Każde miasto można traktować tak samo
Wiara zawsze się materializuję. Jadąc do jakiegoś miasta z przekonaniem i wiarą, że ono nie może być fajne, tak zapewne będzie. Ja zawsze jadę z czystą głową, z chęcią poznania, z wiarą na coś nowego, po naukę i nowe horyzonty. Możecie mi wierzyć, to działa. Nie sugeruje się nazwą miasta, czy to jest Kraków czy Bielsko-Biała. Jadę po to, by odkrywać i cieszyć się każdą chwilą. Zapraszam do zdjęć, które dają pojęcie o tym co powyżej 🙂
Kilka (istotnych) słów na koniec
Wielkie dzięki za dotrwanie do tego momentu 😉 Jestem ciekaw Waszych jasnych punktów tych mniej docenianych miast 🙂 Wierze, że zaczniemy mocniej dostrzegać piękno nie tylko tych znanych i lubianych. Wypracujcie swój ranking, choć… może wcale nie jest potrzebny?
Zachęcam do śledzenia mojego profilu na IG – Miejski Wojażer oraz na FB – Miejski Wojażer.
Odkrywajcie Polskę, pokazujcie innym i cieszcie się tym! Pozdrawiam, Cześć! 🙂
Zwycięstwa w Gliwicach, tak się składa, że to moja codzienność i moje miasto 🙂 obecnie niestety nie powala, jest zamknięta dla samochodów przez budowę DTŚ i nie prezentuje się już tak dobrze jak niegdyś… Bardzo ciekawe propozycje i kreatywny pomysł.
Pozdrawiam i zapraszam do mojego ogródka ogrodypielegnacja.wordpress.com
Cześć! 🙂 Dziękuje Ci za komentarz 🙂
To masz dobrze tak na co dzień czuć tą wielkomiejskość. Ja byłem w Gliwicach dwa razy, ostatnio w 2014 roku. Mi brakowało tramwaju (zawieszono linie?) oraz oczywiście przydałby się ogólny remont chodników, jezdni, dodanie małej architektury, zadbanej zieleni. Na wszystko pewnie przyjdzie czas 🙂
Pozdrawiam.
Uważam, że każde miasto jest 'piękne'. Można znaleźć coś wspaniałego, dla oka i wzbogacić się o wiedzę i emocję. Obecnie bym w Toruniu i zachwyciłam się tym miastem. Kilka lat temu też byłam Opole Lubelskie i byłam pod wrażeniem. Najważniejsze, żeby zwiedzać nasz cudowny kraj i promować go na świecie. Zdjęcie numer szesnaście jest cudowne i można było grać tam seriale historyczne. Kolejne jest też uroczę i tajemnicze. Proszę jeszcze o jedno, żeby może napisać, takie miasto, które było by połączenie wszystkich? Ciekawie jak by to wyszło? Miasto 'marzeń' może to by było coś interesującego. Pozdrawiam. : )